Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tego jeszcze w wyborach w Polsce nie przerabialiśmy

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Piotrhukalo
Zmarły niedawno Kornel Morawiecki,ojciec premiera Mateusza Morawieckiego, był kandydatem PiS do Senatu w Białymstoku. Po jego śmierci partia rządząca nie miała w tym okręgu własnego kandydata, ale komisarz wyborczy w Białymstoku przyjął od komitetu PiS nowe zgłoszenie i zarejestrował Marka Komorowskiego. Komitet Obrony Demokracji domaga się od Państwowej Komisji Wyborczej unieważnienia tej decyzji.

Takiej sytuacji w wyborach jeszcze nie było. Zdarzało się, że kandydaci do Sejmu czy Senatu umierali przed dniem głosowania, ale do tej pory nie było przypadku, by na jego miejsce zarejestrowano inną osobę. Teraz do takiej sytuacji doszło w Białymstoku.

Art. 9 § 2 Kodeksu wyborczego wskazuje bowiem na wyjątkowe wydłużenie terminu do zgłoszenia, które musiałoby być dokonane najpóźniej 15 dnia przed dniem wyborów. I na ten przepis powołano się rejestrując nowego kandydata na senatora PiS.
KOD uważa jednak,że nawet ten kontrowersyjny przepis został złamany

„Kandydat na senatora zgłoszony przez Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości Kornel Morawiecki zmarł 30 września 2019 r., tj. 13 dni przed wyborami. Przyjęcie zgłoszenia nowego kandydata w miejsce zmarłego było więc niedopuszczalne nawet przy zastosowaniu art. 9 § 2 Kodeksu wyborczego. Powołany przepis wskazuje bowiem na wyjątkowe wydłużenie terminu do zgłoszenia, które musiałoby być dokonane najpóźniej 15 dnia przed dniem wyborów. Aby mówić o możliwości zgłoszenia kandydata w związku ze skreśleniem nazwiska kandydata na senatora wskutek jego śmierci musi najpierw nastąpić śmierć zgłoszonego wcześniej kandydata na senatora. W tym konkretnym przypadku musiałaby ona nastąpić najpóźniej 28 września 2019 r., tj. w 15 dniu przed dniem wyborów. Tymczasem śmierć kandydata na senatora Kornela Morawieckiego nastąpiła w 13 dniu przed wyborami. Nie sposób zatem uznać, nawet przy zastosowaniu art. 9 § 2 Kodeksu wyborczego, że został zachowany termin przewidziany w art. 256a Kodeksu wyborczego warunkujący skuteczne zgłoszenie nowego kandydata w związku ze skreśleniem nazwiska kandydata na senatora wskutek jego śmierci” - czytamy w piśmie do Państwowej Komisji Wyborczej.

Ale to nie jedyne wątpliwości. Zgłoszenie nowego kandydata w miejsce skreślonego zostało dokonane w drodze postanowienia komisarza wyborczego z okręgu nr 59. Tymczasem zgodnie z art. 172 § 1 pkt 2 Kodeksu wyborczego rejestrowanie okręgowych list kandydatów na posłów i kandydatów na senatora oraz list kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego dokonuje okręgowa komisja wyborcza. „Gdyby okazało się, że zgłoszenie zostało przyjęte przez komisarza wyborczego, to należy stwierdzić, że komisarz nie jest organem właściwym do przyjęcia takiego zgłoszenia. Zgłoszenie to zostałoby zatem przyjęte z naruszeniem prawa i wymagałoby uchylenia na podstawie art. 161 § 2 Kodeksu wyborczego” - argumentują działacze KOD i domagają się od PKW uznania za bezskuteczne zgłoszenia kandydata Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość Marka Komorowskiego w okręgu nr 59, dokonanego w związku ze skreślenie nazwiska kandydata na senatora Kornela Morawieckiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tego jeszcze w wyborach w Polsce nie przerabialiśmy - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto