Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatry wróciły do gry na żywo. Za nami pierwsze spektakle po pandemicznej przerwie, w maseczkach i z zachowaniem dystansu

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Koncert w Teatrze Słowackiego pierwotnie miał się odbyć na balkonie, ze względu na warunki atmosferyczne został przeniesiony do gmachu teatru
Koncert w Teatrze Słowackiego pierwotnie miał się odbyć na balkonie, ze względu na warunki atmosferyczne został przeniesiony do gmachu teatru brak
Krakowskie teatry powoli wracają do trybu sprzed pandemii. W miniony weekend odbyły się pierwsze spektakle w Teatrze im. Słowackiego oraz w Ludowym, zgodnie z nowymi wytycznymi sanitarnymi.

FLESZ - Ile można zarobić w komisji wyborczej

od 16 lat

- Pierwszy weekend oceniamy bardzo dobrze, jesteśmy zachwyceni naszymi widzami, którzy przyszli i bardzo entuzjastycznie przyjęli naszych artystów, były owacje na stojąco, brawa i wyrazy sympatii – podsumowuje pierwsze po pandemii spotkanie z publicznością na żywo Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. Słowackiego.

Wprawdzie zaplanowany na piątkowy wieczór koncert nie odbył się tak jak pierwotnie zakładali organizatorzy, na balkonie, ale ulewny deszcz nie pokrzyżował planów całkowicie – publiczność wysłuchała piosenek ze spektakli Słowackiego na Dużej Scenie.

- Widownia nie była zapełniona całkowicie, a jedynie na tyle, na ile pozwalają obecne przepisy, ale liczyliśmy się z tym, dla nas ważne, że widzowie wracają, że stęsknili się za nami a my za nimi. Dbamy o ich bezpieczeństwo, stosujemy odpowiednie procedury – mówi dyrektor Słowackiego.

Pierwsze spektakle odbyły się także w Teatrze Ludowym, który na początek zaplanował przesuniętą przez epidemię premierę „Solaris” w reżyserii Marcina Wierzchowskiego.

- Ta książka nigdy nie straciła swojej uniwersalności, ale przed pandemią doświadczenie astronauty było dla nas absolutnie abstrakcyjnym doświadczeniem. COVID sprawił, że przez dwa miesiące żyliśmy w kapsułach. Zostaliśmy w nich zamknięci z tym, co najbardziej niewygodne – mówi reżyser spektaklu Marcin Wierzchowski.

Choć teatralne widownie, zgodni z zaleceniami, zapełnione są jedynie w połowie, a na widzów czekają także dodatkowe obostrzenia, jak. np. dezynfekcja rąk, czy wchodzenie i opuszczanie budynku oddzielnymi wejściami, zachowanie dystansu społecznego, krakowscy miłośnicy teatru nie zawiedli. Na pierwszych widzów Teatru Słowackiego czekała niespodzianka w postaci kolekcjonerskiego biletu z autografem Andrzeja Grabowskiego.

Już wkrótce na deskach krakowskich teatrów planowane są kolejne wydarzenia. 23 czerwca w Słowackim odbędą się pokaz grupy IMPRO KRK, aktorów-improwizatorów. 27 czerwca w trakcie spektaklu-koncertu „Born by Boney M.” na scenie zostanie premierowo pokazany ostatni odcinek serialu „Zamknięci w Teatrze”, a aktorzy w nim występujący … wyjdą z kadru i pojawią się na scenie na żywo – tak na końcówkę miesiąca zapowiada się repertuar Słowackiego.

W Ludowym w najbliższy weekend „Kolacja dla głupca”. Do gry wróciła także Scena Pod Ratuszem ze spektaklami „Wszystko o kobietach”, „Wszystko o mężczyznach”, „Sąsiedzi” i „VIA-GRA”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Teatry wróciły do gry na żywo. Za nami pierwsze spektakle po pandemicznej przerwie, w maseczkach i z zachowaniem dystansu - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto