- Byłam wczoraj na Gąsienicowej i naprawdę było fantastycznie! - mówi Monika Lewandowska z Krakowa. - Czytałam w internecie, że leży tam niewiele śniegu, więc pomyślałam, że będą wystawać kamienie. Ale stwierdziłam, że sprawdzę. Kolejki do wagonika nie było, bo ludzie pewnie myślą, że warunki są złe. Chciałabym wszystkich zapewnić, że trasa jest super przygotowana, wyratrakowana, kamienie nie wystają i jeździ się świetnie.
Niestety, w tym sezonie jeszcze nie ruszyła trasa w Kotle Goryczkowym. Wiatry wywiewają tam śnieg. Jeśli tak dalej pójdzie, trasa nie ruszy w tym sezonie. Powtórzy się sytuacja z ub. roku, gdy na Goryczkowej można było szusować tylko dwa tygodnie.
- Gdybyśmy mieli zgodę Parku na naśnieżanie, sytuacja byłaby zupełnie inna - rozkłada ręce Paweł Murzyn, dyrektor Polskich Kolei Linowych.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?