Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Rodzice i pedagodzy przeciw łączeniu szkół

Robert Gąsiorek
W Sali Lustrzanej w Tarnowie, gdzie odbyło się spotkanie w sprawie dalszych losów Gimnazjum nr 2 i Szkoły Podstawowej nr 3, toczyła się burzliwa dyskusja. Nauczyciele nie chcą połączenia placówek
W Sali Lustrzanej w Tarnowie, gdzie odbyło się spotkanie w sprawie dalszych losów Gimnazjum nr 2 i Szkoły Podstawowej nr 3, toczyła się burzliwa dyskusja. Nauczyciele nie chcą połączenia placówek Robert Gąsiorek
Gimnazjum nr 2 w Tarnowie walczy o byt po reformie edukacji. Nauczyciele chcą przekształcenia ich placówki w zespół szkół.

Reforma edukacji, która ma obowiązywać od przyszłego roku szkolnego, budzi w Tarnowie ogromne emocje. Prawdziwą burzę wywołała propozycja miasta , by połączyć znajdujące się po przeciwległych stronach ulicy Kopernika Gimnazjum nr 2 ze Szkołą Podstawową nr 3.

Według wstępnych założeń w obecnym gimnazjum miałyby uczyć się dzieci nowo utworzonych klas siódmych i ósmych. Rodzice uczniów oraz nauczyciele obydwu placówek stanowczo nie zgadzają się jednak na takie rozwiązanie.

- Nie chcemy, żeby nasze dzieci chodziły na lekcje do sąsiedniego budynku. Musiałyby przechodzić przez ruchliwą ulicę i byłyby pozbawione stołówki, świetlicy oraz sali gimnastycznej - przekonuje Magdalena Biczak, przewodnicząca rady rodziców w Szkole Podstawowej nr 3.

Chcą własnej szkoły

W piątek nad losem dwóch szkół debatowano m. in z prezydentem Tarnowa w Sali Lustrzanej. Burzliwej dyskusji towarzyszyło wiele emocji. Między społecznościami gimnazjum a SP 3 z minuty na minutę atmosfera była coraz gorętsza. Nauczyciele i rodzice z obu szkół nie godzą się na jakiekolwiek propozycje połączenia, a pomysły zgłaszane przez grono pedagogiczne z Gimnazjum nr 2 były od razu torpedowane przez społeczność sąsiedniej szkoły. Jedna z propozycji dotyczyła utworzenia nowej szkoły podstawowej na bazie istniejącego gimnazjum. - W naszym rejonie nie ma na tyle dzieci, by w tak bliskim sąsiedztwie istniały dwie podstawówki - grzmieli nauczyciele SP nr 3.

Kolejna z propozycji zakłada, że w budynku obecnego gimnazjum powstanie liceum ogólnokształcące lub zespół szkół ogólnokształcących, w skład którego wchodziłaby szkoła podstawowa oraz liceum ogólnokształcące.

- My, nauczyciele i pracownicy administracyjni naszej szkoły, znaleźliśmy pośrednie wyjście z sytuacji, która czeka nas po reformie oświaty. Chodzi o utworzenie nowej szkoły, może nawet bez obwodu - mówi Tomasz Maciąg z gimnazjum nr 2. W placówce pracuje w tym momencie ponad 60 nauczycieli oraz 13 osób z administracji i obsługi. Likwidacja gimnazjum skazuje ich na bezrobocie.

- Szkolnictwo w naszych murach funkcjonuje już od 140 lat. Wcześniej była tu szkoła podstawowa, teraz jest gimnazjum. Nie wyobrażamy sobie, żeby teraz przerwać tę chlubną tradycję - dodaje Małgorzata Kotecka z gimnazjum.

Nauczyciele z „dwójki” zaproponowali, aby nowy zespół szkół miał charakter dwujęzyczny. - Chcemy żeby nasza praca była kontynuowana, a dzieci miały możliwość skończenia szkoły z tymi samymi nauczycielami i wychowawcami - podkreśla Dorota Grocholska

Będą kolejne spotkania

Władze miasta na przygotowanie projektu sieci szkół po reformie edukacji mają czas do 17 lutego.

- Będziemy się jeszcze spotykali z nauczycielami i rodzicami uczniów obydwu szkół, żeby wypracować najlepsze rozwiązanie. W tym momencie poważnie rozważymy utworzenie zespołu szkół na bazie Gimnazjum nr 2 - zaznacza Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

ZOBACZ TAKŻE: Nowy pociąg Newagu w Krakowie

autor:Oskar Nowak

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto