- W Warszawie tegoroczna rekrutacja jest tragiczna. Natomiast w Krakowie kandydaci mają komfortową sytuację - uważa Ewa Całus, dyrektorka Wydziału Edukacji UMK
Licea i technika w Krakowie w piątek w południe wywiesiły listy zakwalifikowanych kandydatów. Natomiast system elektroniczny Omikron, w którym również od godz. 12 miały być dostępne wyniki tegorocznej rekrutacji, nie wytrzymał oblężenia kandydatów (jak i rozgorączkowanych rodziców) i przez pierwsze półtorej godziny sprawdzenie, czy się jest przyjętym, było niemożliwe. Jak po południu poinformował krakowski magistrat, do wybranych przez siebie szkół nie dostało się ponad 2,5 tys. młodych ludzi.
Przeciętny maturzysta z naszego województwa zdał język polski na poziomie podstawowym na 56,5 proc., a matematykę na 49,6 proc. To słaby wynik, ale i tak lepszy niż ogólnopolska średnia, która wynosi odpowiednio 53,60 proc. i 48,24 proc. Matury nie zdało aż 23 proc. Małopolan.
W środę w południe krakowskie licea, technika i branżówki wywiesiły listy osób przyjętych do klas pierwszych na nowy rok szkolny. Dostępna jest już też informacja, gdzie zwolniły się (bo zakwalifikowani kandydaci nie potwierdzili woli podjęcia nauki w danej szkole) lub pozostały nadal wolne miejsca. Jak się okazuje, można jeszcze starać się o przyjęcie nawet do najbardziej popularnych liceów - przy czym oferują one teraz od kilku miejsc (jak np. VI LO, gdzie zostało ich pięć) do kilkudziesięciu.
W środę w południe kandydaci do szkół średnich w Krakowie, którzy nie dostali się do wybranych szkół w pierwszym, elektronicznym etapie rekrutacji, poznali wyniki naboru uzupełniającego. Pod szkołami tym razem nie było tłumów, "w zastępstwie" części uczniów, przebywających na wyjazdach wakacyjnych, przyszli ich rodzice.
Wciąż czekają wolne miejsca w klasach dla przyszłych techników informatyków, techników urządzeń i systemów energetyki odnawialnej albo np. techników lotniskowych służb operacyjnych. O przyjęcie do nich można się starać w trwającej właśnie rekrutacji uzupełniającej do szkół średnich. Ale UWAGA! Miejsc ubywa, ponieważ część z nich zajmują osoby, które złożyły odwołanie, gdy Okręgowa Komisja Egzaminacyjna, po ponownym sprawdzeniu, zmieniła im liczbę punktów za egzaminy.
„Podwójny rocznik” poznał w piątek wyniki naboru elektronicznego. Nie brakło łez.
W Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie, która przeprowadza egzaminy dla trzech województw, rok temu było 148 wniosków o wgląd do prac z egzaminu gimnazjalnego, a teraz - 213. Ponad 450 osób chciało sprawdzić egzamin ósmoklasisty.