Jest rok 1932. Przed krakowskim sądem stoją tłumy ludzi. Chcą zobaczyć największą skandalistkę ostatnich miesięcy - Marię Cienkiewiczową, która lada chwila pojawi się na ławie oskarżonych, aby odpierać bardzo poważne zarzuty o oszustwo. "Sensacyjne oszustwo wielkiej awanturnicy"; "Tajemnicza kradzież w Grand Hotelu"; - to tylko niektóre nagłówki, jakie pojawiały się wówczas w gazetach. Wersji tej historii jest tyle, ile rzekomo klejnotów ukradziono samozwańczej hrabinie. W tle tej opowieści pojawiają się wielkie majątki, klejnoty, futra, szpiegostwo i... kłamstwa. Oto jedna z wersji tej opowieści.
Jest siwa, niska, ma 85 lat i do odbycia 18 lat kary więzienia za zabójstwo. Gdyby odsiedziała cały wyrok, więzienną celę opuściłaby w wieku ponad 100 lat. Na razie krakowski sąd odłożył o tydzień podjęcie decyzji, czy zezwolić kobiecie na przerwę w karze. Bronisława J. od pół roku odsiaduje swój wyrok w więzieniu przy ul. Montelupich. To najstarszy więzień w Małopolsce.
Marek P., były pełnomocnik parafii i zakonów, a przed laty funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, musi się teraz mierzyć nie tylko z prokuratorem, który postawił mu zarzuty, ale też ze swoimi byłymi klientami.
Nie pozwól, by decydowali za ciebie partyjni liderzy. Jeśli jeszcze nie wiesz, na kogo głosować w wyborach parlamentarnych 21 października, my pomożemy ci w podjęciu decyzji.
Ukraiński tenor Mykhailo Malafii, student V roku Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej im. Mykoli Lysenki zdobył I nagrodę w IV Konkursie Wokalnym im. Jana, Edwarda i Józefiny Reszków.
Z zeznań świadków wynika, że zamordowana 18 lat temu repatriantka ze Wschodu bała się rodziny P. - sąsiadów z podbydgoskich Strzelec.