Krakowianie walczą o to, aby najstarszy antykwariat w Polsce, zlokalizowany przy ul. św. Tomasza 26, pozostał na mapie Krakowa. W czwartek przeszli ulicami Krakowa, a następnie wręczyli w Urzędzie Miasta petycję przeciwko eksmisji antykwariatu.
Ponad 300 osób przeszło w marszu spod antykwariatu przy ul. Tomasza pod Urząd Miasta, bo nie zgadzają się na likwidację najstarszego antykwariatu w Krakowie.
Ulica św. Tomasza 26 to dla miłośników książek kultowy adres. To pod nim nieprzerwanie od 140 lat działa najstarszy antykwariat w Polsce - S.A. Krzyżanowski. Teraz to miejsce może zniknąć z mapy Krakowa. Starsze małżeństwo, które prowadzi tę księgarnię, nie może poradzić sobie z podwyżkami czynszu, jakie nałożyły na nie władze miasta. Ponad 2,5 tysiąca sympatyków ich antykwariatu zapowiada walkę do końca.
Jeśli nie pomożemy, zaraz będą tu tylko banki i knajpy - wyjaśnia Karol Haratyk, student socjologii, układając książki w antykwariacie przy ul. św. Tomasza 26. Jest jedną z ponad dwudziestu młodych osób, które skrzyknęły się, aby pomóc starszemu małżeństwu prowadzącemu zagrożony eksmisją antykwariat.
Antykwariat Kraków. Urzędnicy ogłosili przetarg na wynajem lokalu pod antykwariat przy rogu ulic Szpitalnej i Św. Marka. Poprzedni właściciel prowadzący w nim sprzedaż książek zrezygnował z powodu m.in. złego stanu zdrowia. Antykwariusze z całego Krakowa zaapelowali do prezydenta, aby ten ratował tego typu zanikające miejsca. Wniosek poparło też Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa.
W niedzielę spod pomnika Adama Mickiewicza na krakowskim Rynku Głównym wyruszył Marsz Pustych Garnków. Inicjatywa ma na celu zwrócenie uwagi na rosnącą dziurę budżetową Krakowa, której łataniem według organizatorów władze miasta próbują obciążyć mieszkańców. Pomysłodawcą marszu jest krakowska Federacja Anarchistyczna.