Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szef krakowskiego SLD oskarżany o malwersacje

Magdalena Stokłosa
Gondek jest oskarżany o wyprowadzanie pieniędzy z partii
Gondek jest oskarżany o wyprowadzanie pieniędzy z partii Andrzej Banaś
Członkowie małopolskiego SLD oskarżają Grzegorza Gondka, krakowskiego szefa tej partii, o wyprowadzanie partyjnych pieniędzy. Część z nich twierdzi, że uczynił on z SLD "prywatny folwark", z którego sam chce czerpać korzyści. Głównie finansowe. A oni mieli mu służyć za słupy do wyprowadzania kasy. Gondek uznaje to za "podłe kłamstwa". Złożył wnioski do sądu i prokuratury.

Na początku lipca ub.r. na konta członków Wojewódzkiego Komitetu Wykonawczego SLD Dominika Gotyńskiego i drugiego działacza SLD wpłynęło kolejno 3 tys. 424 zł i 2 tys. 568 zł. Pieniądze przelał komitet wyborczy ówczesnego kandydata SLD na prezydenta RP, Grzegorza Napieralskiego. Oficjalnie miała to być zapłata za prowadzenie kampanii wyborczej Napieralskiego.

Gotyński, jak i jego kolega z partii, zgodnie twierdzą, że w kampanii nie zrobili absolutnie nic. Za co te pieniądze? - Grzegorz Gondek winien mi był 5 tys. 900 zł za kolczyk z brylantem. Gdy ponaglałem go, by zapłacił, zaproponował zawarcie fikcyjnej umowy o dzieło. Pieniądze przelała partia, rzekomo za kampanię, na konto moje i kolegi. SLD zapłacił więc za kolczyk Grzegorza - mówi Dominik Gotyński, młody działacz SLD. Grzegorz Gondek miał też sporo zarobić na remoncie siedziby SLD przy alei Słowackiego.

- Przyznaję, Grzegorz żądał drobnych "prezentów" - mówi odpowiedzialny za remont działacz SLD. Jednym z takich prezentów miała być wymiana alufelg w mercedesie Gondka.

- Koszt był niewielki, ok. 700 zł - twierdzi. W partii mówi się jednak, że przy remoncie chodziło o kwoty znacznie wyższe.
- Na konto mojej spółki z centrali partii przelano łącznie 33 tys. 900 zł - mówi Gotyński. I zaświadcza, że jego firma nigdy nie remontowała siedziby SLD. Przelane pieniądze przekazywał Grzegorzowi Gondkowi.

- Byłem klasycznym słupem do wyprowadzania pieniędzy - twierdzi Gotyński. Jego firma Atlantis 2 ma w Krajowym Rejestrze Sądowym wpisane 150 różnych form działalności. Remont nie był jedynym pretekstem, by na spółkę wystawiać fikcyjne faktury. W październiku ub.r. na koncie Gotyńskiego pojawiły się kolejne pieniądze przelane przez centralę SLD. Tym razem było to kolejno 1947 i 800 zł. W tytule przelewu: "za mycie okien".

- Moja firma nigdy nie myła okien w siedzibie SLD - zarzeka się Gotyński i wyjaśnia, że przelew był zabezpieczeniem za zegarki, które Gondek wziął od niego i nie zapłacił.

Nieoficjalnie od dawna wiadomo, że Grzegorz Gondek ma być krakowską "jedynką" SLD w wyborach do Sejmu. W ubiegłym tygodniu prosiliśmy go o wyjaśnienia. W oficjalnej rozmowie powiedział tylko, że nie będzie tego komentował. - To są fałszywe pomówienia. Zgłaszam sprawę do prokuratury - zaznaczył. Po kilku godzinach oddzwonił jednak i próbował przekonać nas, że nie powinniśmy zajmować się tą sprawą. - To są pomówienia. Jeżeli je pani opublikuje, spotkamy się w sądzie. Będę żądał dużego odszkodowania za naruszenie mojego dobrego imienia - grzmiał.

Ostatecznie zgodził się z nami spotkać dzisiaj. Ma przedstawić dowody, że Gotyński i jego kolega kłamią. W piątek złożył też pozew o zniesławienie przeciw Dominikowi Gotyńskiemu.

Sprawą zajęła się też sama partia. Na środę zwołano nadzwyczajne posiedzenie małopolskiego SLD. Ma na nie przyjechać Marek Nawrot, sekretarz generalny partii. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dziś o sprawie osobiście mają rozmawiać Gondek, Gotyński, jego partyjny kolega w towarzystwie Nawrota i krajowego skarbnika Kazimierza Karolczaka.

Przeciw Gondkowi toczy się też sprawa przed krakowskim sądem. Razem z ośmioma innymi osobami jest oskarżany o nieprawidłowości przy finansowaniu kampanii samorządowej w 2002 r. Grozi mu za to grzywna od 1 do 100 tys. zł.

Jesteś atrakcyjna? Masz w sobie to „coś”?**Zostań Miss Lata Małopolski 2011!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto