Na krakowskie obchody pierwszomajowe przyjechała Joanna Senyszyn, która startuje do Parlamentu Europejskiego z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego. - Zrobimy to, co miała uczynić prawica. Zbudujemy w Europie 10 milionów mieszkań - obiecała posłanka SLD.
Przy pomniku Czynu Rewolucyjnego zgromadzili się członkowie różnych organizacji i partii politycznych: SLD, SdPl, Racji Polskiej Lewicy, Weterani Lewicy, kombatanci Ludowego Wojska Polskiego, przedstawiciele Opozycyjnych Związków Zawodowych. Widoczne były flagi polskie, czerwone sztandary, ale również proporce Unii Europejskiej
- Lewica jest teraz podzielona, ale łączą nas te same wartości, takie jak wrażliwość społeczna - mówił Kazimierz Sas z Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Krakowie.
Stanisław Błąkała z partii Racja Polskiej Lewicy zauważył, że święto nie jest już masowe, ale nie można pozwolić na jego likwidację. - Kiedyś uczestnictwo w pochodach pierwszomajowych nie zawsze było dobrowolne, ale identycznie jest teraz z uroczystościami religijnymi - mówił Błąkała. - Komunizm się skończył, ale wprowadza się nowy totalitaryzm. W urzędach i szkołach wiszą watykańskie symbole religijne, a zgadza się na to polski sejm – powiedział polityk.
- Nurt narodowo-katolicki chce oddać władzę w ręce kościoła watykańskiego - konkludował Błąkała. Wystąpienie zakończył twierdzeniem, że w Parlamencie Europejskim potrzebne są takie osoby, jak Joanna Senyszyn.
Cała uroczystość z przemówieniami i składaniem wieńców trwała ponad pół godziny. Na zakończenie organizatorzy zaprosili uczestników na piknik europejski na Mały Rynek.
Zobacz również:
 |  |  |  |
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
