Dwa rzędy wielkich klatek, w każdej kot lub nawet kilka (jeśli były mniejsze), a dookoła tłumy z aparatami i szerokimi uśmiechami na twarzach. Tak wyglądała sobota w Galerii Krakowskiej, gdzie w ramach Światowego Dnia Kota, swoje skarby przywiozło kilkudziesięciu hodowców.**
Jedne leniwie wylegiwały się w klatkach, inne, te bardziej towarzyskie, chetnie ulegały zabawom, pozwalały się brać na ręce i głaskać, nawet pod włos. Nie zabrakło też prawdziwych zawodowców, którzy jak na championa z obyciem w świetle reflektorów przystało, prężyły grzbiety i ustawiały się do zdjęć tym lepszym profilem.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się kocie olbrzymy rasy maine coon, które wzrostem i rozmiarem przerosłyby niejednego psa. Persy przyciągały największą uwagę dzieci, bo mają sierść, jak pluszowe zabawki i są rozkosznymi towarzyszami zabaw. Oczywiście, największą czułość wzbudzały kocięta, szczególnie brytyjskie, które urzekały słodką mordką i przypominały malutką, mieciutką kulkę.
Na wystawę przyszły całe rodziny, a żeby zobaczyć, czy pogłaskać któregokolwiek z kotów, trzeba było odstać swoje w wielkiej kolejce, lub po prostu walczyć o dopchanie się do klatki. Można było też wrócić do domu z nowym członkiem rodziny, ale na to mogli sobie pozwolić jedynie ci, którzy mają grube portfele. Ceny kotów wahały się między 1000 zł, a 1500 zł. Jeden 2.miesięczny kotek był wycieniony na 800zł, tylko dlatego, że miał skrzywiony ogon i ze zwględu na ten defekt, nie będzie mógł w przyszlości brać udziały w wystawach. Cóż, tak oto natura blokuje, nawet kotom, drogę do kariery.
Na dzieci czekała dodatkowa atrakcja - koci makijaż, a w kolejce do malowania twarzy stały głównie dziewczynki.
Światowy Dzień Kota w Galerii Krakiowskiej był świetną okazją do porozmawiania z hodowcami, wymienienia się radami i doświadczeniem z hodowli, jak również do zaangażowania się w pomoc na rzecz zwierząt (swoje stoiska miały organizacje zajmujące się ratowaniem bezdomnych zwierząt).
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?