Stworzyć drużynę gwiazd

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków zdobyły w zakończonym właśnie sezonie tytuł wicemistrza Polski, przegrywając decydującą batalię o złoto w play off 1-3 z Lotosem Gdynia. W Krakowie z sukcesu cieszą się umiarkowanie, bo już myślą o tym jak za rok zdetronizować rywala, który od ośmiu lat panuje niepodzielnie na polskich parkietach.
Taką drużynę Wisły z aspiracjami udało się stworzyć dzięki finansowemu wsparciu sponsora, firmy Can-Pack. Jak już informowaliśmy sponsor postanowił kontynuuować współprtacę przez kolejny rok, tyle że ty m razem już bez asekuracji celem jest mistrzostwo kraju.
- Gdyby patrzeć na obecny wynik zespołu z perspektywy roku, w którym z Wisłą nawiązywaliśmy współpracę, to wicemistrzostwo jest satysfakcjonującym osiągnięciem - mówi Jerzy Sarna z firmy Can-Pack. - Ale nie ukrywam, że po inwestycjach, jakie poczyniliśmy przed sezonem uważam, iż nie wykorzystaliśmy do końca szansy jaką ten zespół miał.
- Dlatego były wątpliwości Can-Packu czy podpisać kolejną umowę?
- Zarząd firmy jednogłośnie podjął decyzję, że "gramy? przez najbliższy rok razem z Wisłą. Od zespołu zależy czy ta współpraca będzie trwała dłużej. Ja bym chciał.
- By zdobyć mistrzostwo trzeba mieć drużynę lepszą niż Lotos. A ten był w tym sezonie poza waszym zasięgiem...
- Na nowy sezon będziemy budować zespół, który powinien być lepszy od Lotosu. Chcemy sprowadzić tu dwie autentyczne gwiazdy. Nie takie jak Tillis, która tylko w swoim mniemaniu tą gwiazdą jest.
- Przed rokiem na waszej liście była Milton-Jones.
- Gdyby nie kontuzja, to by w Wiśle grała. Nie przywiązujmy się do nazwisk, ale chcemy mieć w Wiśle zawodniczkę pokroju Milton-Jones czy Griffith. Wiem, że to dla niektórych brzmi niewiarygodnie, ale to ma być drużyna autentycznych gwiazd. Takich, które potrafią wygrywać w ekstraklasie i Eurolidze.
- Takimi gwiazdami w Polsce są Bibrzycka i Dydek...
- Też o nich myślałem. Jeżeli będą chciały podjąć rozumowy, to spróbujemy. Transfer przynajmniej jednej z nich nie jest abstrakcją.
Ps. Wisła tylko w tym tygodniu otrzymała faksy z propozycjami gry od menedżerów reprezentantek USA, Francji, Hiszpanii, Serbii i Czarnogóry.