Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studencki Festiwal Piosenki – czas na zmiany?

Katarzyna Kobiela
Katarzyna Kobiela
Instytut Sztuki dementuje plotki o rzekomym odwołaniu ...
Instytut Sztuki dementuje plotki o rzekomym odwołaniu ... M.Martyna/R.Baran/R.Baran
Instytut Sztuki dementuje plotki o odwołaniu tegorocznego SFP, ale to nie zamyka dyskusji na temat przestarzałej formuły festiwalu. Czy impreza powinna przestać istnieć?

Pomarańczowa Alternatywa: na absurd - absurdem [wystawa] [zdjęcia]


Jeszcze niedawno wokół 47 Studenckiego Festiwalu Piosenki krążyły plotki, że się nie odbędzie ze względu na brak pieniędzy i pomysłu na zorganizowanie tej imprezy, która nie dociera już do tak szerokiego grona odbiorców jak kiedyś.

- W październiku odbędzie się kolejny, 47 już, Studencki Festiwal Piosenki. Wszystko po staremu, tak jak zawsze – informuje biuro Instytutu Sztuki, które organizuje festiwal, ucinając tym samym plotki.

Występ Piotra Roguckiego (dziś wokalista Comy) na 43. SFP:

Czy SFP jest potrzebny?

W Krakowie trwa jednak dyskujsa na temat tego, czy Studencki Festiwal Piosenki w ogóle jest miastu potrzebny w takich formie, jaką ma od lat.

W internecie aż wrze od komentarzy na temat zmiany "przestarzałej" formy SFP. Ma on spore grono zwolenników, ale także coraz więcej jest jego przeciwników, - Festiwal jest dziś imprezą byłych laureatów i jurorów, którzy się co roku dopieszczają wzajemnie. Brakuje w nim oddechu, pomysłów, nowatorstwa, czegoś co potrafi zaintrygować - mówią krytycy imprezy.

Zwolennicy stoją jednak murem za pozostawieniem Studenckiego Festiwalu Piosenki w kalendarzu kulturalnym Krakowa. - Nie jest nudno i "kaczmarsko" czy "demarczykowo", bo wystarczy tylko przyjść i zobaczyć na scenie choćby Mechaniczną Pomarańczę! Poza tym, SFP to nie festiwal w Opolu czy w Sopocie, tu nie ma miejsca na Dodę czy Feel - reagują na zarzuty krytyków.

Gabriela Lecka w piosence "Diagnoza" na 44. SFP:

Skostniały festiwal...

Biorąc pod uwagę 49-letnią historię festiwalu, można odnieść wrażenie, że jest daleko w tyle za potrzebami współczesnej kultury masowej, a forma wymaga zmian, bo nie jest ponadczasowa.

Z drugiej strony, takie właśnie jest założenie SFP. To impreza kierowana głównie do określonej grupy, zainteresowanej muzyką poetycką, aktorską, niż studencką, którą mamy możliwość usłyszeć m.in w Żaczku podczas cyklu Niepokorni, czy w Żaścianku na DachOFFce.

Aby zaśpiewać na deskach PWST, w ramach SFP, nie wystarczy zgłosić się na ochotnika do przesłuchań. Trzeba najpierw pokazać się na innych, lokalnych, okazyjnych giełdach piosenki, festiwalach itp. Artyści są wyłapywani i zapraszani na przesłuchania. Nie są to ludzie z przypadku.


Zobacz, jak było na poprzednich edycjach SFP:

Paulina Bisztyga i jej nowa płyta

Koncert "13 Poetów" zakończył SFP [foto]

A numer jego czterdzieści i cztery...[zdjęcia]

Iowa Super Soccer na 45. Studenckim Festiwalu Piosenki

Gra w pubach i wygrał 45. SFP [wywiad+foto]


- SFP jest imprezą, która straciła swój charakter w realiach obecnej kultury popularnej. Przede wszystkim trudno jest powiedzieć czym jest kultura studencka, bo według mnie w ogóle nie istnieje – uważa Michał Madura, promotor kultury niezależnej w Krakowie, organizator przeglądu kapel studenckich DachOFFka. - Dowodem na to może być chociażby to, że coraz mniej młodych ludzi uczestniczy w tym festiwalu, po prostu zmienił się tak zwany target. Zmiana nazwy niewiele by tutaj wniosła, trzeba się zastanowić dla kogo robiony jest ten event, a potem cokolwiek zmieniać – dodaje Madura.

Studencki Festiwal Piosenki niejednokrotnie otwierał drogę do estradowej kariery artystom tworzącym muzykę ambitniejszą, niż ta, którą możemy usłyszeć na innych, bardziej komercyjnych imprezach. Przez ostatnie półwiecze nagrodzone zostały na nim takie osoby, jak Grzegorz Turnau, Lech Janerka, Edward Lubaszenko, czy Piotr Rogucki - dziś wokalista zespołu Coma.

Mechaniczna Pomarańcza na 45. SFP:

Ale to już było, czyli historia SFP

Pierwszy Konkurs odbył się w 1962 roku pod ówczesną nazwą I Ogólnopolski Studencki Konkurs Piosenkarzy. Zwyciężył Edward Linde Lubaszenko, drugie miejsce zdobyła Ewa Demarczyk. W 1967 Jury, któremu przewodniczył prof. Kazimierz Rudzki, i w którym debiutowali Mieczysław Czuma i Wojciech Młynarski, przyznało pierwsze miejsce Maryli Rodowicz - studentce warszawskiej AWF. Drugą nagrodę otrzymał Marek Grechuta z Krakowa, m.in. wykonawca "najlepszej piosenki studenckiej" - Tanga Anawa. Krytycy zgodnie ocenili szósty Konkurs jako jeden z najciekawszych w jego historii, co potwierdziły później estradowe kariery laureatów.

Dwa lata później konkurs oficjalnie stał się festiwalem. W 1972 roku poprawiono formułę. Dzięki wprowadzeniu regionalnych selekcji, dano szansę udziału artystom z całego kraju. Trzy lata przed powstaniem Solidarności i w roku zamordowania Stanisława Pyjasa laureatem został Jacek Kaczmarski, który na festiwalu pojawił się później w 1990 roku jako przewodniczący jury.

W 1982 roku impreza nie odbyła się. Po kolejnych dwóch latach wielką furorę zrobił młody siedemnastoletni artysta - Grzegorz Turnau. W 1987 roku nagrodę otrzymał kabaret Potem, a w 1989 zwyciężyła Renata Przemyk.

Tak było w ubiegłym roku:

Zobacz też:

Kliknij w zdjęcie i zobacz fotogalerię z krakowskich wydarzeń




Flash mob na Rynku Głównym za nami. Zobacz zdjęcia!
Photo Day 12.0 w Pałacu Wielopolskich za nami [zdjęcia]
Policjanci ćwiczyli na stadionie Wisły. Zobacz zdjęcia
Grupa przyjaciół wyrusza w podróż po Azji [patronujemy]
Dodaj artykuł
Dodaj zdjęcia
Dodaj imprezę
Bloguj z MM
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto