MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Strzał, bramka?

Janusz Nowiński
GÓRNIK Wieliczka2 (0) HUTNIK Kraków 3 (1) Bramki: Grodzicki 47, Skiba 82 - Kołodziej 23, 64, Jasiak 79. Sędziował J. Małyszek z Lublina. Żółte kartki: Ziółkowski, Powroźnik, Musiał, Wolański - Pasionek, Kaczor, ...

GÓRNIK Wieliczka 2 (0)
HUTNIK Kraków 3 (1)
Bramki: Grodzicki 47, Skiba 82 - Kołodziej 23, 64, Jasiak 79. Sędziował J. Małyszek z Lublina. Żółte kartki: Ziółkowski, Powroźnik, Musiał, Wolański - Pasionek, Kaczor, Stolarz, Jasiak, Mielec. Czerwona kartka: Powroźnik (72 min po drugiej żółtej). Widzów 600.
GÓRNIK: Paluch - Powroźnik, Grodzicki, Ziółkowski (65 Pawłowicz), Baran - Gruszka, Weinar (69 Zegarek), Musiał, Suchan (60 Wolański) - Skiba, Cebula.
HUTNIK: Sotnicki - Stanula, Atansković, Pasionek, Czajka (46 Morawiec) - Kwieciński, Kołodziej, Kaczor, Stolarz (65 Jasiak), Madejski - Antas (80 Mielec).
Małe derby krakowskie nie zawiodły kibiców, a także fachowych obserwatorów, których nie brakowało na trybunach. Emocje - szkoda, że niezdrowe -wywołali już kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem spotkania kibice Hutnika, którzy dotarli do Wieliczki trzema autobusami pod ścisłą eskortą policji. I ta poradziła sobie z chuliganami, którzy szukali najmniejszego pretekstu do "zadymy" już przy wchodzeniu na stadion.
Niemal cały mecz toczył się przy przewadze w polu gospodarzy. Nie potrafili oni jednak stworzyć sobie klarownych sytuacji. Do przerwy nie istniał górniczy atak - kilka groźnych dośrodkowań w pole karne Hutnika nie znajdowało adresatów, gdyż nie było tam nikogo w koszulce gospodarzy.
Goście próbowali organizować sporadycznie kontrataki, ale zupełnie bezowocnie.
Wydawało się więc, że o gole będzie bardzo trudno. To, że jednak padły, jest zasługą indywidualnych umiejętności Dariusza Kołodzieja. Okoliczności zdobycia wszystkich bramek dla Hutnika jednoznacznie wskazują właśnie na niego, jako samotnego autora derbowego zwycięstwa. Już kapitalne uderzenie z około 25 metrów, które otworzyło wynik przypomniało o jego nietuzinkowych możliwościach snajperskich. Był to pierwszy celny strzał na bramkę Górnika i jeden z dwóch do przerwy. Cóż za skuteczność!
Pomocnik Hutnika próbował jeszcze kilkakrotnie sprawdzać możliwości Palucha i raz okazał się lepszy. Szkoda, że najprawdopodobniej opuści Hutnika po zakończeniu sezonu. Trener Kasperczyk ujawnił na konferencji pomeczowej, że nie tylko ten pomocnik ma propozycje z innych klubów.
Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla górników.
- Myślałem, że po tak szybkim wyrównaniu - mówił potem strzelec gola, Rafał Grodzicki - uda się nam wygrać to spotkanie.
Tak się jednak nie stało, bo gospodarze znowu nie potrafili stworzyć sobie sytuacji bramkowej, a Kołodziej dostał szansę uderzenia z rzutu wolnego. Później wieliczanie doszli dwukrotnie (Skiba, Zegarek) do pozycji strzałowej, ale zawiedli. W końcówce toczyła się już dość chaotyczna wymiana ciosów, w której lepszą skutecznością wykazali się goście.
Sędzia Małyszek nie żałował kartek, ale wbrew pozorom brutalności w tym spotkaniu nie było. Zgodni co do tego byli nie tylko szkoleniowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto