Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Street Photography to nie tylko ulica [wywiad]

Redakcja
street photography| warsztaty sztuki fotografii| robienie zdjęć na ulicy| fotografia prasowa a street photography
street photography| warsztaty sztuki fotografii| robienie zdjęć na ulicy| fotografia prasowa a street photography mat.pras.
Dorota Kuchna i Paweł Repetowski z Krakowskiej Grupy Fotograficznej zdradzają tajniki "fotografii ulicznej".

Zobacz też: Photo Day 14.0 - 22 stycznia: Street Photo i Festiwal Warsztaty Sztuki Fotografii


W sobotę, 21 stycznia 2012, w Galerii Pauza i Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego pod Wawelem zawiśnie wystawa "Street Photograhy Now. Tu i Teraz!".

Obok zdjęć światowej czołówki fotografii ulicznej, zdjęcia pokażą także Polscy autorzy m.in.: Maciej Dakowicz, Bart Pogoda, Tomek Wiech, Kuba Dargiewicz, Adam Lach i dwóch kgf-owiczów: Alek Wasilewski i Paweł Repetowski.

Dzień później, 22 stycznia wspólnie z Warsztatami Sztuki Fotografii organizujemy kolejnego Photo Day'a, którego poprowadzą fotografowie kolektywu KGF.

Poprosiliśmy Pawła Repetowskiego i Dorotę Kuchnę z Krakowksiej Grupy Fotograficznej o wyjaśnienie, czym tak naprawdę jest street photo, jak zrobić dobre zdjęcie na ulicy i jaka jest różnica między fotografią "uliczną" a prasową.

Co to dokładnie jest street photography? Co powinno takie zdjęcie przedstawiać?

Nie jest łatwo dokładnie sprecyzować, czym jest street photography, tym bardziej, że na przestrzeni ostatnich lat postrzeganie tej stylistyki nieco się zmieniało. Rzeczywiście, są jednak pewne cechy, które powinna mieć fotografia, określana mianem ulicznej. Jest to z pewnością fotografia niepozowana, w centrum której znajduje się człowiek i jego interakcja z otoczeniem, jego emocje.

Według nas, mylnym jest także dosłowne definiowanie street photography jako fotografii powstałej tylko i wyłącznie na ulicy. Bardziej trafnym będzie powiedzenie, że fotografie w stylistyce streetowej powstają w miejscach publicznych, najczęściej w wielkich miastach, ale niekoniecznie tylko na ulicy, może to być sklep, muzeum, ale też przestrzeń poza wielkimi skupiskami ludności.

Określenie street photography bardziej odnosi się do stylu niż miejsca, w którym została wykonana. Fotografia uliczna to przede wszystkim ciekawa sytuacja - często nazywana decydującym momentem - ale także swoista gra gestów, porównań czy powtórzeń. Niemniej ważne może być ciekawe światło, cień i pewnego rodzaju klimat zatrzymany na zdjęciu. Pamiętajmy, że street photography to nie tylko sytuacyjność ale to także pewien styl robienia zdjęć: wynikający np. z określonej ogniskowej obiektywu.

Mamy jeszcze jedno bardzo pozytywne spostrzeżenie odnośnie street photography. Oczywiście tutaj, jak i do całej fotografii weszła już dawno fotografia cyfrowa, jednak znakomita większość fotografów ulicznych wciąż kultywuje fotografię analogową, fotografowanie na kliszy i korzystanie z ciemni. Niektórzy powiedzą, że to archaizmy, my powiemy, że to bardzo szczere, prawdziwe podejście, które wyróżnia tę fotografię wśród innych nurtów, w których "cyfra" zapanowała już na dobre.

MM patronuje: Festiwal Warsztaty Sztuki Fotografii

Czy jest jakaś  "recepta" na dobre zdjęcie z tej kategorii?

Oczywiście nie ma jednej recepty. Dobre oko, intuicja, refleks, determinacja do przemierzania godzinami ulicy w poszukiwaniu tego właściwego momentu, umiejętność przewidywania sytuacji z pewnością się przydadzą. Ważne jest też ćwiczenie oka i robienie dużo zdjęć, ale też pogłębianie wiedzy o historii i klasykach tego nurtu (Henri Cartier-Bresson, Elliott Erwitt, Brassai czy Robert Doisneau i określane mianem przełomowego dla fotografii ulicznej spojrzenie Roberta Franka w projekcie "The Americans"). Nie bez znaczenia ma też oglądanie dobrej, współczesnej fotografii ulicznej, w wykonaniu choćby fotografów In-Public.

Jaka jest różnica między street photography a fotografią prasową?

Faktycznie, takie różnice istnieją, ale tu należałoby z kolei określić czym jest fotografia prasowa – szczególnie ta obecna, której generalnie nie chcielibyśmy ani oceniać, ani definiować. Niejednokrotnie zdarza się tak, że fotografia prasowa, newsowa czy zawarta w reportażu spełnia wszystkie cechy fotografii "streetowej" może być także odwrotnie, zdjęcie "streetowe" mogłoby i czasem pojawia się w prasie newsowej jako sprawozdanie z wydarzenia.

Zasadniczą cechą reportażu czy fotografii prasowej jest oddanie faktycznego stanu rzeczy, rzetelne pokazanie prawdy i osadzenie zdarzenia w miejscu i czasie. W zdjęciu streetowym tak być nie musi. Bardzo często pokazujemy na nim wycinek rzeczywistości pozbawiony dosłownego kontekstu lub przedstawiony w zupełnie innym kontekście. To też jest właśnie swoista magia fotografii ulicznej. Fotografia uliczna nie ma bowiem za zadanie dokumentowania miejsca czy wydarzenia. Często nie wiemy gdzie i komu zostało zrobione zdjęcie. Człowiek, jego zachowanie czy gest może być tylko symbolem, miejsce tłem sceny, a czas nie odgrywa najmniejszego znaczenia. Street to jest pojedyncza klatka, reportaż to jednak zbiór zdjęć opowiadających pewną historię.

Zobacz pełny program Festiwalu Warsztaty Sztuki Fotografii

Jak wygląda kwestia ochrony wizerunku, osób, które sfotografujemy na ulicy? Ten problem pojawił się w dyskusji pod jednym z naszych tekstów, zapowiadającym Photo Day'a, robionego wspólnie z Wami.

Z punktu widzenia prawa, tę problematykę regulują dwa przepisy.  Art. 81 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zgodnie z którym rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Są jednak okoliczności, które zezwalają na rozpowszechnienie wizerunku danej osoby w fotografii; są nimi np. fakt, iż osoba stanowi na fotografii zaledwie fragment całości, np. zgromadzenia, publicznej imprezy czy krajobrazu np. miasta. Zezwolenie nie jest również wymagane w przypadku fotografowania i rozpowszechniania wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli zdjęcie wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych. Drugim przepisem jest art. 23 Kodeksu cywilnego, chroniący dobra osobiste, do których zaliczyć możemy między innymi prawo do prywatności.

Przepisy przytoczone powyżej, w odniesieniu do fotografii ulicznej stanowią pewnego rodzaju wyzwanie dla fotografa. Ze swojego doświadczenia sugerujemy, aby trzymać się kilku podstawowych zasad robiąc zdjęcia w miejscu publicznym. Przede wszystkim nie pokazywać ludzi w złym świetle. Jeżeli ewidentnie widzimy czy czujemy, że osoba nie chce być fotografowana, nie róbmy tego.

Z drugiej strony trzeba pamiętać, że fotografia uliczna to obraz niepozowanej ulicy, tu nie ma miejsca na aranżacje czy pytanie o zgodę na zrobienie zdjęcia, co nie znaczy, że nie można zapytać o zgodę po zrobieniu zdjęcia. Z naszych doświadczeń wynika, że ludzie nastawieni są jednak pozytywnie, często wymiana spojrzeń i uśmiechów załatwia wszystko.

Czy w Krakowie ta forma fotografii jest popularna, czy młodzi fotograficy są nią zainteresowani?

Trudno określić jak jest akurat w Krakowie. Nie znamy w Krakowie żadnej grupy czy kolektywu stricte streetowego. Zresztą jako KGF także odcinamy się od postrzegania nas jako kolektywu fotografów ulicznych. Oczywiście wielu z nas wywodzi się i kontynuuje ten rodzaj fotografii. Fotografia uliczna generalnie jest nam bardzo bliska, niemniej jednak określilibyśmy się raczej jako dokumentaliści. Są wśród nas zarówno dziennikarze, wielu podróżników i właśnie miłośników street photo.

W sieci natomiast obserwuje się dość spore zainteresowanie tym nurtem fotografii. Co jakiś czas trafić można na nową osobę, która wnosi odrobinę świeżości i niewtórnych pomysłów na zdjęcia. To właśnie największe wyzwanie w streecie, by wyjść poza pewien schemat i oczywistość, by pokazać w ciekawy, niebanalny sposób sytuację - decydujący moment, fajne skojarzenie i dobrą anegdotę. Z pewnością organizowany wkrótce PhotoDay, poświęcony fotografii ulicznej, poprowadzony przez KGF, będzie świetną okazją, aby przekonać się jak wygląda zainteresowanie tą fotografią w Krakowie. Liczymy na dobrze spędzony dzień pełen zapału, determinacji i świeżych pomysłów młodych ludzi, chcących zmierzyć się z "ulicą".

Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto