Przewozy Regionalne liczą straty, a zniecierpliwienie pasażerów PKP po raz kolejny sięgnęło zenitu. W nocy z wtorku na środę 17 sierpnia, rozpoczął się 24-godzinny protest kolejarzy.
Czytaj także: Cenowy koszmar na stacjach benzynowych - wszystkie paliwa powyżej 5 zł
Czego domagali się strajkujący? Jak się okazuje, chodziło o 280 zł brutto podwyżki i wprowadzenie zmian w zarządzaniu firmą. Z kolei przewoźnik, powołując się na obecne możliwości finansowe spółki, zaproponował im podniesienie pensji o 120 zł, potem - w 2013 roku - kolejną podwyżkę. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zgodnie zaprotestowali jednak przedstawiciele wszystkich związków zawodowych. Jednogłośnie opowiedzieli się za strajkiem generalnym.
Dla klientów PKP, protest oznaczał przede wszystkim utrudnienia w dojazdach do pracy czy szkoły. Z chodzieskiego dworca, wiele osób wychodziło w minioną środę zirytowanych bądź zawiedzionych. Z powodu strajku nieczynna była bowiem jedyna kasa biletowa. Każdy, kto miał szansę tego dnia porozmawiać z bileterką, mógł się jednak dowiedzieć, że pomimo strajku, część pociągów będzie kursowała normalnie.
- Stoją tylko pociągi Przewozów Regionalnych. Strajk nie obejmuje składów spółki PKP InterCity - usłyszeliśmy.
Bilety na dostępne połączenia kolejowe, można było kupić jedynie w pociągach. Tych ostatnich w czasie trwania strajku, na chodzieskiej stacji nie zatrzymywało się zaś zbyt wiele. Zgodnie z rozkładem jazdy, w stronę Poznania odjechały tego dnia 4 składy TLK i jeden InterRegio. Z kolei w kierunku Piły można było pojechać jednym z 5 pociągów. Pierwszy z nich odjeżdżał już po godz. 2 w nocy, a ostatni - krótko przed godziną 19-tą. Niestety, w przeciwieństwie do składów Przewozów Regionalnych, zatrzymywały się jedynie na głównych stacjach.
Przypomnijmy, że pierwszy, ostrzegawczy protest kolejarzy miał miejsce już w ubiegłym miesiącu, 5 lipca. Również wtedy brała w nim udział pracownica chodzieskiej kasy.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?