Spór narastał od dłuższego czasu. Podczas niedawnych derbów z Cracovią kibice znów odpalili race, a na ostatnim meczu z Ruchem Chorzów rzucali je na trybuny i murawę. Ostro skrytykowały to władze Białej Gwiazdy. Spór przekształcił się w wewnętrzna wojnę władz i kibiców Wisły.
Czytaj: Derby Krakowa. Wisła pokonała Cracovię 3:1 [zdjęcia kibiców]
W oświadczeniu SKWK czytamy:
"Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków zawiesza wszelką działalność związaną z meczami piłkarskimi rozgrywanymi przez Wisłę Kraków pod sztandarami Wisły Kraków S.A. Podczas meczów nie będzie zorganizowanego dopingu, nie będą też wywieszane flagi, nie będziemy angażować się w akcje marketingowe ani żadne inne imprezy. Nie namawiamy jednak nikogo do bojkotu meczów Wisły. Niech każdy kibic sam decyduje o tym, gdzie chce oglądać najbliższe spotkania"
Kibice ze stowarzyszenia mają żal do Jacka Bednarza, prezesa Wisły, mediów i części internautów, którzy podają się za kibiców Białej Gwiazdy.
"Należy wreszcie skończyć z sytuacją, w której jako jedyna legalnie działająca wiślacka organizacja kibicowska stajemy się celem nieuzasadnionych, bezpardonowych, aroganckich ataków i obarcza się nas odpowiedzialnością za rzeczy, z którymi nie mamy nic wspólnego. Prezes Bednarz otrzymał przed meczem derbowym informację, że nie mamy zamiaru dłużej pełnić roli bufora pomiędzy klubem a kibicami. Warto więc zapytać: kogo będziecie atakować jak nas zabraknie? kto będzie wszystkiemu winien?"
Stowarzyszenie nie widzi szansy na poprawę sytuacji, dopóki w klubie będą: Bednarz, Pilch, czy Smuda.
Klub nie odniósł się do oświadczenia SKWS.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?