Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stolicy Małopolski wiele brakuje do zrobienia igrzysk na poziomie

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Andrzej Banaś
Kraków 2023. Inicjatorzy igrzysk europejskich przekonują, że zrobi się je małym kosztem. Ale wszystkiego nie da się upchnąć w Tauron Arenie.

Igrzyska europejskie w 2023 r. w Krakowie i Małopolsce mają zostać zorganizowane w oparciu o istniejące obiekty. Patrząc jednak na bazę udostępnioną sportowcom podczas odbywającej się właśnie imprezy w Mińsku, od razu można zauważyć, jak wiele trzeba będzie zrobić, by chociaż dorównać organizacyjnie stolicy Białorusi i dobrze zaprezentować się przed Europą. Kraków wciąż czeka na konkretne finansowe gwarancje rządowe. Pieniądze przydałyby się m.in. na nowy obiekt lekkoatletyczny czy modernizację stadionu Wisły, jeżeli miałaby się na nim odbyć ceremonia otwarcia igrzysk. Pod tym względem dużo lepszą infrastrukturę ma aglomeracja śląska, ale Katowice nie zdecydowały się na przedsięwzięcie, którego nie chciało żadne inne miasto w Europie... oprócz Krakowa.

Zobacz, jak wiele obiektów trzeba wyremontować i wybudować w Krakowie na igrzyska

W Mińsku otwarcie tegorocznych igrzysk europejskich i zawody lekkoatletyczne odbywają się na zmodernizowanym stadionie Dynama na ponad 22 tys. widzów. W Małopolsce największy jest stadion miejski przy ul. Reymonta (Wisły) na 33 tys. widzów, ale pod względem funkcjonalności i estetyki nie ma go nawet co porównywać do obiektu w stolicy Białorusi.

- Na stadionie Wisły obecnie może się odbyć mecz piłkarski i nic poza tym. Szacuje się, że aby obiekt był w pełni funkcjonalny, trzeba wyłożyć co najmniej ok. 40 mln zł - komentuje radny Andrzej Hawranek (PO), przewodniczący komisji budżetowej Rady Miasta Krakowa.

PiS robi w Krakowie niechciane igrzyska europejskie

Na wiślackim obiekcie, jeżeli miałaby się na nim odbyć ceremonia otwarcia igrzysk połączona np. z koncertem muzycznej gwiazdy, potrzeba m.in. takiej przebudowy, by na stadion wjechały pojazdy z konstrukcją sceny. Od lat w magazynach leżą też elementy zakończenia zadaszeń trybun, które zostały zdemontowane i ich nie odtworzono. W ramach modernizacji miałaby też zostać poprawiona estetyka elewacji stadionu i zagospodarowanie otaczających go terenów.

W przypadku igrzysk europejskich rywalizacja odbywa się w kilkunastu dyscyplinach olimpijskich i dodatkowo w kilku, które nie są w programie letnich igrzysk. Na razie nie zadecydowano, jakie dyscypliny miałyby zostać rozegrane w Krakowie i Małopolsce. Deklaracje inicjatorów imprezy: Polskiego Komitetu Olimpijskiego i władz Małopolski są takie, że dyscypliny mają być dostosowane do istniejącej infrastruktury. Podstawą każdych igrzysk są zawody w lekkiej atletyce. Działacze nie wyobrażają sobie, by tej dyscypliny zabrakło w Krakowie, tym bardziej, że odnosimy w niej sukcesy. Co prawda w igrzyskach europejskich nie występują największe lekkoatletyczne gwiazdy, ale oczekiwania są takie, że Polska, jako gospodarz, wystawi jednak mocną drużynę. Problem jednak w tym, że Kraków nie ma odpowiedniego stadionu lekkoatletycznego, a nie wypada rywalizacji przenosić na Stadion Śląski w Chorzowie.

- Najlepiej zbudować nowoczesny lekkoatletyczny stadion od podstaw z widownią na kilka tysięcy, który po igrzyskach pełniłby rolę centrum sportu młodzieżowego - sugeruje Grzegorz Sobczyk, prezes Małopolskiego Związku Lekkiej Atletyki i wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. - Taki stadion można byłoby wybudować na miejskim terenie, w miejscu dawnego obiektu Korony na wzgórzu Lasoty - dodaje.

Miasto dotychczas miało plany, ale przebudowy stadionu Wawelu przy ul. Podchorążych. Na razie jest tam nowa bieżnia lekkoatletyczna. Brakuje pieniędzy na nowe trybuny, w sumie na ok. 4-5 tys. widzów. Potrzeba na to ok. 20-30 mln zł. Władze Krakowa chętnie skorzystałyby więc z pomocy centrali w realizacji takiej inwestycji.

Kraków planuje i szuka też dofinansowania dla budowy 50-metrowego basenu olimpijskiego przy ul. Monte Cassino. Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 100-120 mln zł.

W Mińsku dla potrzeb igrzysk udostępniono aż osiem hal sportowych, w tym Mińsk Arenę o pojemności 15 tys. widzów, także halę na 8 tys. osób i dwie z ok. 3 tys. miejsc.

W Krakowie mamy Tauron Arenę na 15 tys. widzów. Można też brać pod uwagę kilka dużo mniejszych hal na ok. 1000-1500 widzów: 100-lecia Cracovii, AWF, Hutnika, lodowisko Cracovii (w lecie można zmienić cel jego wykorzystania). To jednak za mało.

Ze względu na stan trudno brać pod uwagę wysłużoną halę Wisły.
Od lat miasto nie może znaleźć pieniędzy (ok. 55 mln zł) na budowę nowej hali „Białej Gwiazdy” przy ul. Reymonta na ok. 4,5 tys. widzów.

W przypadku organizacji imprez halowych mogą przyjść jednak z pomocą inne miasta z regionu. Gotowość zgłasza już Tarnów, gdzie jesienią tego roku ma powstać nowa hala na 5200 widzów.

Nową halę na ok. 4 tys. widzów chcieliby w Nowym Targu. Obecnie jest tam hala lodowa na ok. 3 tys. widzów (mecze rozgrywają w niej hokeiści Podhala), która w lecie może zmienić funkcję. Po ewentualnej modernizacji można byłoby też skorzystać z hali lodowej na 2,6 tys. widzów w Oświęcimiu i hali w Nowym Sączu (może docelowo pomieści ponad 1000 osób).

WIDEO: Krótki wywiad. Maciej Twaróg: Na 70-lecie Huty zamiast festynów chciałbym czegoś, co zostanie na dłużej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Stolicy Małopolski wiele brakuje do zrobienia igrzysk na poziomie - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto