Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starosądecki Jarmark Rzemiosła

jcygan
jcygan
W dniach 28 i 29 sierpnia 2010 r. w Starym Sączu zorganizowany zostanie Starosądecki Jarmark Rzemiosła. Można będzie przenieść się w czasie i zobaczyć jak twórcy ludowi z Polski, Słowacji oraz Węgier lepią garnki, plotą kosze czy haftują.

Warto zajrzeć do Starego Sącza, aby poczuć niezwykłą atmosferę towarzyszącą dniom targowym sprzed wieków. Obrzędy związane ze świętem plonów, zapach wiejskiego chleba z łopaty i smakowitych potraw regionalnych, śpiewy oraz tańce zespołów folklorystycznych z Węgier, Słowacji czy Polski to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na odwiedzających Stary Sącz w ostatni weekend  sierpnia. W tych dniach średniowieczny Rynek karpackiego miasteczka zapełni się kramami i gwarem, nawiązując do wielowiekowej tradycji.

Będzie można obejrzeć i kupić dzbanki, łyżniki, misy, garnuszki, tkane chodniki i narzuty, figurki z wosku pszczelego, szydełkowe aniołki, zabawki ludowe, wyroby z lnu i skóry, a także drewniane rzeźby i obrazy. Dla amatorów kulinarnych wrażeń również nie zabraknie atrakcji. Chleb wiejski z łopaty, podpłomyki, smalec czy marynowane grzyby to tylko niektóre z tradycyjnych potraw polskich, słowackich oraz węgierskich, którymi można się będzie raczyć podczas jarmarku.

A to wszystko przy ludowych tańcach i śpiewach. Na rynku wystąpią zespoły Duna Gönge z Węgier, Levoczanie i Plaveč ze Słowacji, Małe Podegrodzie, Dolina Słomki ze Stronia, Sądeczoki, Starosądeczanie, Lipniczanie, Mali Starosądeczanie oraz Kapela Ciupaga. Słowacy przedstawią stare obrzędy weselne i te związane ze świętem plonów, zaś zespól ludowy "Morsy" z Dębicy w niedzielę o 15.30 zainscenizuje najbogatszy obrzęd ludowy, czyli wesele z błogosławieństwem, oczepinami, przyśpiewkami i tańcami.

W Jarmarku weźmie udział ponad 60 rzemieślników z Lewoczy na Słowacji, z miasta Dunakeszi na Węgrzech oraz Rabki, Jordanowa, Bobowej, Gorlic, Nowego Sącza, Jedlicza, Jazowska, Bystrej, Dukli, Rzeszowa, Sękowej, Ropicy Górnej, Florynki, Mszany Dolnej, Mystkowa, Pisarzowej , Kamionki i Starego Sącza. Będzie głośno, kolorowo i wielojęzycznie. Zupełnie jak za czasów naszych prababek, kiedy taki targ był niesamowicie ekscytującym wydarzeniem.

Jarmarki starosądeckie mają bogatą historię sięgającą czasów Zygmunta Augusta. Władca nadał miastu przywilej ich urządzania dwa razy do roku, w dzień św. Trójcy oraz św. Feliksa i Adaukta. Większą sławą zaczęły cieszyć się w 2 poł. XIX w i na początku XX w. Działały jak magnes nie tylko na okoliczną ludność. Co dwa tygodnie, w środy, rynek w Starym Sączu wypełniał kilkutysięczny tłum polskich, łemkowskich, żydowskich, węgierskich oraz niemieckich kupców. Handlowano wszystkim, co mogło się przydać w gospodarstwie. Głównie jednak końmi i bydłem. Także miejscowi rzemieślnicy mogli liczyć na zbyt towarów. Kuśnierze sprzedawali kożuchy, czapy i rękawice. Swoje stoiska mieli szewcy i kowale, garncarze, rzeźnicy oraz piekarze. Kilka lat temu targ został przeniesiony poza rynek, gdzie dzisiaj jak przed laty, co dwa tygodnie w środę kupić można konia, krowę czy owoce lub warzywa.

Ale Stary Sącz to nie tylko jarmarki. Położony w widłach rzek Dunajca i Popradu przyciąga swoim spokojem oraz urokiem średniowiecznego miasta. Z rynku w kilka minut można dojść klasztoru Sióstr Klarysek, który ufundowała w XIII w. św. Kinga, żona Bolesława Wstydliwego. Po śmierci męża sama do niego wstąpiła. Łączy się z nią wiele legend, wśród nich ta o pierścieniu św. Kingi wrzuconym do szybu kopalni soli na Węgrzech, a odnalezionym w pierwszym wykopanym okruchu solnym w Bochni. W pamięci ludzkiej przetrwała nie tylko jako pobożna niewiasta, ale także jako Matka Starego Sącza. Za jej czasów miasto przeżywało szybki rozwój. Księżna ustanowiła tu targi, których tradycja przetrwała do II wojny światowej.

Stary Sącz mógł się bogacić na handlu, gdyż leżał na szlaku prowadzącym z Węgier do Krakowa. Ściągali do niego kupcy i rzemieślnicy. Rozwijało się tu piśmiennictwo i muzyka. Wedle tradycji to tutaj powstała Bogurodzica, a zachowany w zbiorach sióstr Klarysek utwór polifoniczny z pocz. XIV w. Omnia Beneficia dowodzi, że Stary Sącz nie ustępował kulturalnym potęgom ówczesnej Europy. Podczas Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej, organizowanego od kilkudziesięciu lat, każdy koncert poprzedza wykonanie tego dzieła.

Pielgrzymi z całego świata odwiedzają klasztor wraz z kościołem, który kryje relikwie świętej. W kościele uwagę przyciąga unikatowa XVII-wieczna ambona z drzewem Jessego - rzeźbiarską genealogią rodu Chrystusa. Każdy może też zaopatrzyć się w leczniczą wodę z pobliskiego źródełka, które trysnęło - jak głosi legenda - za sprawą św. Kingi.

Król Jan Sobieski wracając spod Wiednia do Warszawy, spotkał się tu ze swoją ukochaną żoną Marysieńką, oddał też pokłon szczątkom świętej. Król podarował siostrom sztandar zdobyty na Turkach, który do dzisiaj przechowywany jest w klasztorze. Nie ustawał też w staraniach o wyniesienie jej na ołtarze. Kinga została błogosławioną 1690 r., ale dopiero w 1999 r. papież Jan Paweł II kanonizował księżną Kingę. Pamiątka po tym wydarzeniu - ołtarz papieski stoi dziś na błoniach przed klasztorem.

Układ urbanistyczny miasta sięga czasów jego lokacji w 1257 r. Wokół rynku wybrukowanego kocimi łbami stoją przeważnie parterowe domki z podcieniami lub szerokimi okapami. Miasto często trawiły pożary. Największy z końca XVIII w. spustoszył niemal całe miasto wraz z ratuszem. Ocalał z niego mieszczański, kamienny dom z XVII w., tzw. "Dom na Dołkach" kryty gontem. Warto go odwiedzić. Mieści się tu Muzeum Regionalne z pamiątkami m.in. po sławnych sądeczanach: śpiewaczce operowej Adzie Sari i ks. Józefie Tischnerze. Żeby w pełni docenić czar tego malowniczego, trochę sennego miasteczka, trzeba przejść wąskimi uliczkami i dotrzeć do gotyckiego kościoła parafialnego pw. św. Elżbiety, jeszcze starszego od kościoła klarysek, a nawet dalej poza centrum, gdzie pełno kapliczek z XVIII i XIX wieku.


Czytaj na MM: Wisła Kraków | Cracovia | Garbarnia Kraków | Hutnik Kraków |
Uniwersytet Jagielloński | Akademia Górniczo-Hutnicza | Uniwersytet Ekonomiczny
od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto