Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stalexport chce podwyżki za przejazd autostradą A4. Twarde stanowisko GDDKiA

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
25062019 myslowice bramki autostrada a4
arkadiusz gola   polska press
25062019 myslowice bramki autostrada a4 arkadiusz gola polska press Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
W zeszłym tygodniu spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM), która zarządza odcinkiem A4 Kraków-Katowice, wystosowała wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o ustanowienie podwyżek za przejazd zarządzanym odcinkiem z 10 do 12 zł. Co oznacza, że przejazd całego odcinka będzie kosztował 24 zł, a w obie strony aż 48 zł. GDDKiA, która nie może odmówić SAM prawa do podwyżki, wskazuje jednak, że nie ma ku temu podstaw, a bieżąca opłata jest już na granicy akceptacji społecznej.

FLESZ - Czy wrócą obowiązkowe maseczki?

SAM jako powód wprowadzenia podwyżek wskazuje, że ostatnia zmiana stawek opłat za przejazd autostradą A4 Katowice-Kraków dla samochodów osobowych miejsce 1 marca 2015 r. Natomiast w styczniu tego roku dla użytkowników płatności automatycznych stawki zostały obniżone, z 10 do 7 zł na każdym placu poboru opłat.

Zgodnie z wnioskiem złożonym przez SAM do GDDKiA, stawka opłaty za przejazd dla osobówek ma od 1 października wzrosnąć o 2 zł i wynosić 12 zł na każdym placu poboru opłat. "Zachętą" dla podwyżki ma być utrzymanie niższej stawki dla tych, którzy korzystają z elektronicznych systemów poboru opłat A4Go i Telepass oraz aplikacje Autopay i SkyCash. Od października będą płacić za przejazd na każdej bramce o 4 zł mniej, czyli 8 zł. Co jednak też jest podwyżką, o 1 zł, w stosunku do obecne stawki.

SAM przekonuje jednak, że kierowcy wnoszący opłaty automatycznie będą mieli stawkę niższą o 20 proc. w stosunku do obecnej stawki 10 zł. Stawki dla pojazdów pozostałych kategorii mają pozostać bez zmian.

Tym samym opłata za przejazd w jedną stronę odcinka Kraków-Katowice po podwyżce wyniesie 24 zł lub 16 zł przy opłacie elektronicznej. Opłata jest bowiem pobierana na każdym punkcie poboru opłat - przy wjeździe i przy zjeździe z płatnego odcinka A4. Oznacza to, że za przejechanie odcinak w obie strony zapłacimy aż 48 zł lub 32 zł.

GDDKiA apeluje o niepodwyższanie opłat

Do wniosku odniosła się GDDKiA, która podkreśla, że zgodnie z umową koncesyjną nie kwestionuje prawa SAM do wprowadzenia podwyżek, ale apeluje, aby tego nie robić.

- Stawki opłat za przejazd obowiązujące na koncesyjnym odcinku A4 (trzykrotnie wyższe niż na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA) są na granicy akceptowalności społecznej. Wzrost stawek, będzie mieć przełożenie na spadek ruchu na autostradzie, a tym samym będzie prowadzić do przeniesienia części ruchu na drogi alternatywne do autostrady A4, co stoi w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym - czytamy w piśmie GDDKiA, które jest odpowiedzią na wniosek SAM.

Zdaniem GDDKiA spółka SAM ustalając kwotę podwyżki, nie wzięła pod uwagę wyjątkowych okoliczności w gospodarce oraz zmieniającej się sytuacji społecznoekonomicznej. - W okresie pandemii wiele instytucji, podmiotów finansowych i przedsiębiorstw podejmuje odmienne działania, obniżając stawki pobieranych opłat, działając prospołecznie. Tymczasem propozycja koncesjonariusza jest działaniem odwrotnym - czytamy w piśmie GDDKiA.

Generalna Dyrekcja wskazuje też, że SAM uzasadniając podwyżki, błędnie założyło, że wzrost PKB w Polsce w 2021 roku będzie wynosił 7 proc., tymczasem Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje wzrost na poziomie ok. 4,2 proc.

SAM zachęca do elektronicznych płatności

– Mimo planowanej zmiany stawek opłat za przejazd, kierowcy, którzy wybiorą automatyczne metody płatności za przejazdy, dzięki rabatowi w wysokości 4 zł wciąż będą mogli podróżować taniej. Korzystający z A4Go w formule pre-paid, do końca września mogą nabywać impulsy, czyli przejazdy autostradą A4 Katowice-Kraków, w cenie 7 zł, ważne przez kolejne dwa lata niezależnie od zmian cennikowych – mówi Rafał Czechowski, rzecznik pasowy SAM.

– Zmiana stawek za przejazd wynika ze wzrostu kosztów eksploatacji i utrzymania projektu, jakim jest zarządzany przez nas odcinek autostrady A4 w okresie ostatnich pięciu lat. Na przestrzeni ostatnich miesięcy, korzystając z niższego poziomu ruchu, prowadzimy intensywne prace remontowe, które mają zwiększyć komfort i bezpieczeństwo podróżowania autostradą. Cały czas ponosimy spore nakłady inwestycyjne, w tym m.in. w nowoczesne i szybkie metody wnoszenia opłat, obejmujące również prace nieprzewidziane w umowie koncesyjnej – dodaje.

W lipcu SAM poszerzył wybór automatycznych metod płatności za przejazdy o aplikację SkyCash, rozszerzył także elektroniczny pobór opłat A4Go o formułę post-paid. W godzinach szczytu udział płatności automatycznych w transakcjach ogółem wynosi ok. 35 proc. Informacje o dostępnych opcjach automatycznego płacenia za przejazdy można znaleźć na stronie www.automatycznaA4.pl.

Stalexport zarządza autostradą na podstawie Umowy Koncesyjnej z dnia 19 września 1997 roku, podpisanej na budowę przez przystosowanie autostrady A-4 na odcinku: Katowice (węzeł Murckowska) - Kraków (węzeł Balice) o długości 60,9 km, do wymogów płatnej autostrady oraz eksploatację autostrady na tym odcinku. Umowa od lat budzi wiele kontrowersji, a kolejne rządy nie mogą jej anulować, by znieść opłaty dla kierowców. Ci często z bólem sięgają do portfela, szczególnie gdy autostrada jest w remoncie, co utrudnia ruch i płynny przejazd. A dzieje się to dość często.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Stalexport chce podwyżki za przejazd autostradą A4. Twarde stanowisko GDDKiA - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto