Na robienie zdjęć na Dworcu Głównym w Krakowie musisz mieć pisemną zgodę [zdjęcia]
- Zgoda na zdjęcia jest jedynie potwierdzeniem, iż nie będą one wykorzystywane komercyjnie. Bez jakichkolwiek problemów, "od ręki" otrzymują ją zarówno dziennikarze, jak i osoby prywatne fotografujące lub filmujące budynek dla potrzeb własnych - mówi Paulina Jankowska z zespołu prasowego PKP.
- W przypadku zdjęć wykonywanych komercyjnie, PKP ma pełne prawo decydować o tym, czy takie zdjęcia będą mogły być wykonywane na ich terenie. W tym wypadku na dworcu - mówi mec. Jacek Kondracki. Inaczej te kwestie wyglądają w przypadku dziennikarzy. - PKP nie może jednorazowo wydawać zgód na wykonywanie pracy dziennikarzom, tylko dlatego, że odbywa się ona na terenie dworców. Robienie zdjęć na terenach PKP, to nic innego jak wykonywanie ich w miejscach publicznych. A zatem dziennikarz może je robić bez niczyjej zgody, czy zezwolenia - uważa mec. Jacek Kondracki.
Kiedy może interweniować ochrona?
Pracownicy ochrony zobowiązani są do tego, aby interweniować, kiedy ktoś robi zdjęcia i kręci filmy wewnątrz dworca, i nie ma na to pisemnej zgody dyrekcji PKP. - Nasi pracownicy zobowiązani są do tego, aby każdego filmującego poprosić o okazanie zgody, o tym mówi zapisek w umowie z PKP. Ochrona nie jest w stanie weryfikować czy to zdjęcie robione jest na potrzeby turysty czy agencji reklamowej - wyjaśnia Katarzyna Marszałek, rzeczniczka prasowa Grupy Impel, ochraniającej krakowski dworzec.
Czy turysta też musi mieć pozwolenie na zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia z pobytu w Krakowie? - Turyści fotografujący dworce nigdy nie spotykają się z interwencją ochrony. Gdy natomiast widać osobę filmująca lub fotografującą dworzec przy wykorzystaniu profesjonalnego sprzętu, to pracownicy firm ochraniających obiekty zwracają na ten fakt uwagę - wyjaśnia Jankowska.
- Jeśli jednak dziennikarz dostrzeże na przykład mankament na jednym z dworców. Powiedzmy niech będzie to pijana kasjerka, to ma się pytać władz PKP, czy może zrobić jej zdjęcie? Przecież to zakrawa na absurd - mówi mec. Kondracki.
Dziennikarze ruszyli na dworzec
Poszliśmy wczoraj na Dworzec Główny PKP, aby sprawdzić czy rzeczywiście bez pisemnej zgody nie będziemy mogli wewnątrz budynku dworca zrobić zdjęć. Po kilkudziesięciu minutach kręcenia się po poczekalni, peronach, holu obok kas biletowych i zrobieniu mnóstwa zdjęć, podszedł do nas pracownik ochrony, który stanowczo kazał nam schować aparaty i kamerę. - Bez zgody dyrekcji PKP nikt nie może robić zdjęć na terenie dworca - powiedział. Ochroniarz poprosił nas, o skasowanie zdjęć, jednak na prośbie się skończyło. Wskazano nam również tablicę, na której wypisane były wszystkie numery, pod którymi moglibyśmy uzyskać więcej informacji w tej sprawie.
Przedstawiciele MM-ek z innych miast również wyruszyli na swoje dworce i okazało się, że te same przepisy i regulamin PKP nie we wszystkich lokalizacjach tak samo obowiązuje. W Poznaniu, Wrocławiu czy Katowicach ochroniarze nie widzieli żadnego problemu, aby reporterzy filmowali dworzec. Problemy pojawiły się tylko w Łodzi i Krakowie, gdzie dziennikarze zostali wyproszeni.
Wkrótce materiał wideo
Zobacz, czy w innych miastach bez problemu można robić zdjęcia
Łódź |
Zobacz też:
"Miejsce dla czytelnika" w tramwaju. Pasażerowie nie wiedzą, o co chodzi
Kraków: Balon widokowy ostrzelany. Łuk czy kusza?
Nowe stojaki rowerowe w Krakowie: smoki, lajkoniki i obwarzanki
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?