Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawcy napadu na bank zatrzymani!

Kini
Kini
Małopolska policja zatrzymała dwóch podejrzanych o napad na bank na os. Wandy.Obecnie przebywają w areszcie, grozi im do 15 lat więzienia.

Policjanci z oddziału antyterrorystycznego śląskiej policji i wydziału kryminalnego krakowskiej komendy wojewódzkiej schwytali sprawców w Wiśle. Oprócz broni palnej, której użyto w czasie napadu w Krakowie, znaleziono przy nich broń gazową, fałszywe dokumenty oraz narkotyki.

Obydwaj przyznali się do napadu na krakowski oddział banku. Wczoraj Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty zastosował wobec nich 3-miesięczny areszt tymczasowy. Za rozbój z niebezpiecznym narzędziem grozi im do 15 lat więzienia.

- Sposób działania napastników oraz fakt, że byli uzbrojeni, spowodowały, że sprawa ta stała się jedną z najważniejszych do rozwiązania przez policjantów zajmujących się napadami na banki - informuje Michał Kondzior z biura prasowego małopolskiej policji. - Bez wątpienia w jej rozwikłaniu pomógł film z napadu i zdjęcie jednego z bandytów pokazane w telewizji i gazetach - dodaje.

Pomocne okazały się także informacje od mieszkańców. Po pierwszych sygnałach wywiadowcy wpadli na trop dwóch mężczyzn mogących mieć związek z napadem. Po kilku dniach ustalono ich tożsamość i okazało się, że są mieszkańcami Śląska. Jeden z nich ścigany jest listem gończym, a w przeszłości wielokrotnie zatrzymywany był za różnego rodzaju przestępstwa kryminalne (już po zatrzymaniu okazało się, że posługiwał się fałszywymi dokumentami).

Po następnych kilku dniach poszukiwań policjanci natrafili na dom, w którym - jak przypuszczali - ukrywali się bandyci. W akcji pomogli śląscy policjanci. Wcześnie rano grupa poszukiwawcza weszła do domu i oprócz podejrzanych w wieku 25 i 26 lat, zatrzymano tam 11 innych mężczyzn w wieku od 19 do 22 lat.

Znaleziono przy nich ok. 10 gramów amfetaminy i kilkadziesiąt tabletek ekstazy. Wszystkich przewieziono specjalnym autobusem do komendy w Krakowie, gdzie przez całą niedzielę trwały przesłuchania. Grupa została już jednak zwolniona i tylko jednemu z mężczyzn postawiono zarzuty posiadania narkotyków. Odpowie za to przed sądem, ale bez konieczności wcześniejszego aresztowania.

Śledczy ustalili, że dwaj bandyci mieszkali od pewnego czasu w wynajętym lokalu w Nowej Hucie, gdzie znaleziono między innymi dwa pistolety gazowe oraz dokumentację bankową. W innym przeszukanym miejscu znaleziono pistolet użyty podczas napaści na krakowską placówkę banku oraz samochód, którego użyto do ucieczki po napadzie.

Prowadzący śledztwo podejrzewają oskarżonych o popełnienie także innych przestępstw, w tym także o inne napady na placówki bankowe, do których doszło w Krakowie w ostatnim czasie. - Z pewnością jednak przynajmniej kilka napadów popełniły zupełnie inne osoby - przypuszczalnie działające w pojedynkę - a ich poszukiwania ciągle trwają - informuje Michał Kondzior.

- Policja bardzo dziękuje wszystkim, którzy udzielili informacji. Wszystko wskazuje na to, że nagroda w wysokości 15 tysięcy złotych zostanie wypłacona - deklaruje rzecznik małopolskiej policji.


Zobacz też:

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto