Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór w Capelli Cracoviensis: wiceprezydent interweniuje

Anna Agaciak
archiwum Capelli
We wtorek Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa ds. kultury, rozpoczęła cykl spotkań z muzykami Capelli Cracoviensis. Twierdzi, że chce pogodzić członków zespołu z ich dyrektorem Janem Tomaszem Adamusem. Wygląda jednak na to, że pani wiceprezydent popiera dyrektora.

Przypomnijmy. Muzycy nie chcą zapowiedzianej przez Adamusa zmiany CC w zespół muzyki dawnej, grający na instrumentach historycznych. Uważają, że pod pozorem reorga- nizacji dyrektor chce zlikwidować zespół z 40-letnimi tradycjami. Nawet wręcza już zwolnienia. Maciej Czepielowski, kapelmistrz Capelli Cracoviensis, uczestniczący w spotkaniu z panią wiceprezydent, zdradził nam, że rozmowa trwała tylko godzinę. - Nie udało się omówić wszystkiego, dlatego rozmowa ma być kontynuowana. Poinformowaliśmy panią Srokę, jak wygląda sytuacja z naszej perspektywy - mówi. - Spotkanie przebiegało w życzliwej atmosferze. Mamy nadzieję, że nasze argumenty okażą się dla władz miasta ważne.

Capella Cracoviensis w konflikcie z szefem

Muzycy przekazali także pisma skierowane do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Poinformowali też urzędników, że nadal zbierają podpisy poparcia. Bowiem muzyków wspierają melomani i duża część środowiska artystycznego. Zresztą każdy może zabrać głos w dyskusji na stworzonym profilu na facebooku (należy wpisać w wyszukiwarce portalu "Ratujmy Capellę Cracoviensis"). Po spotkaniu, kiedy muzycy opuścili już magistrat, Magdalena Sroka zaprosiła dyrektora CC i dziennikarzy. Przyznała, że Adamus jest niezależnym dyrektorem instytucji kultury i ma pełne prawo do wyznaczania kierunków jej rozwoju. - Niepodważalnym faktem jest to, że przekształcenie Capelli Cracoviensis w zespół wykonujący muzykę dawną pozwoli uczynić z Krakowa (obok Paryża) jedno z ważniejszych miast na muzycznej mapie Europy - dodała Sroka. - Poza tym w tej chwili nie istnieje w Krakowie żaden zespół zajmujący się tylko muzyką dawną. Dążę do tego, by stała się nim Capella - argumentował dyrektor Adamus.

Nadal uważa on, że Capella Cracoviensis potrzebuje artystycznej przemiany. - Zmiany, które następują, nie są ani dobre, ani złe . Są tylko naturalną konsekwencją rozwoju zespołu - stwierdził podczas konferencji prasowej. Stanowisko krakowskiego magistratu jest więc jednoznaczne. W najbliższym czasie zespół będzie reformowany. Capella Cracoviensis nie zostanie zlikwidowana, a mają o tym świadczyć projekty, do których zapraszani są muzycy zespołu. Niebawem zobaczymy ich w "Weselu Figara" Wolfganga Amadeusza Mozarta. Podczas konferencji pani wiceprezydent podała, że budżet zespołu na ten rok wynosić będzie 4 mln zł. Na pytanie, czy zwolnienia, których obawiają się muzycy, są częścią planu Urzędu Miasta związanego ze zmniejszeniem tej dotacji, Magdalena Sroka odpowiedziała, że władzom na tym nie zależy. Prezydent Sroka zaznaczyła, że do tej pory dochodziły do niej relacje bardzo emocjonalne. Teraz liczy, że wypracowane zostanie wspólne stanowisko. - Dyrektor i członkowie zespołu prowadzą ze sobą szczery dialog - oświadczyła Magdalena Sroka.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto