Spór o myjnię w środku Kurdwanowa

- Myjnia zabierałaby miejsce do zabawy i odpoczynku. Przychodzą tu dzieci z przedszkola, a starsi mieszkańcy wypoczywają w parku. Od boisk dzieliłby ją tylko metr, a od bloków mieszkalnych około 40-50 metrów - argumentuje jeden z mieszkańców osiedla .

Stanisław Sierant, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Kurdwanów Nowy przekonuje, że boiska będą ochraniane przez ponaddwumetrowe ekrany. - Nie wpłynęłoby to więc na zanieczyszczenie terenu boiska. A tego typu usługi mogą znajdować się w odległości nie mniejszej niż 15-20 m od bloków mieszkalnych - tłumaczył prezes.

Spółdzielnia podpisała już przedwstępną umowę dzierżawy z właścicielem myjni. Uzyskała także warunki zabudowy dla obszaru, na którym miałaby stanąć. Do rozpoczęcia inwestycji brakowało tylko pozwolenie na budowę. Wniosek o jego wydanie miał być wkrótce złożony.

Podczas zebrania mieszkańców bloków przy ulicy Halszki 9, 13 i 15 z władzami spółdzielni większość opowiedziała się przeciw myjni. Nie przekonały ich argumenty prezesa Sieranta, że wraz z myjnią powstanie także nowy plac zabaw dla dzieci oraz dodatkowe miejsca postojowe.

Rada Nadzorcza Spółdzielni podjęła decyzję o wycofaniu się z kontrowersyjnego pomysłu.

Zobacz także: Kraków: przejezdna Kapelanka i wiadukt w Bronowicach

Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis!

Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!