Porażka piłkarzy Szatałowa na inaugurację. Cracovia - Korona 1:2
Przed każdym meczem na stadionie Cracovii odśpiewywany jest klubowy hymn, do którego słowa napisał w 2004 roku Maciej Maleńczuk. Najgłośniej jest podczas trzeciej zwrotki, która brzmi:"Pamiętam, że jestem z Krakowa, pamiętam i mam to we krwi, pamiętam te święte słowa, nigdy nie zejdę na psy". Nie od dziś wiadomo, że "psami' kibice z ul. Kałuży nazywają fanów odwiecznego rywala - Wisły.
Nie wiadomo dlaczego, po siedmiu latach od powstania pieśni, zmiany słów domaga się zasłużony działacz Cracovii Zygmunt Sadlik. Wers "Nigdy nie zejdę na psy" miałby zostać zastąpiony słowami "Żeby pasy, żeby pasy, żeby pasy były pany".
Pomysł wyśmiał sam autor hymnu: "G...o mnie obchodzi, że komuś ten wers kojarzy się z milicją. Tu chodzi o to, aby ludzie nie tracili człowieczeństwa" - stwierdził Maleńczuk na łamach Gazety Krakowskiej.
Stanowisko klubu nie jest znane, jednak wydaje się, że jakakolwiek zmiana nie wchodzi w grę. Powstaje też pytanie, jak działacz Sadlik oceniłby zachowanie prezydenta Majchrowskiego, który podczas składania piłkarzom Cracovii życzeń na rok 2010, zakończył przemówienie słowami, o które teraz toczy się spór?
Czytaj też:
Lamey i Melikson dają arcyważne zwycięstwo. Liteks - Wisła 1:2!
"Biała Gwiazda" już w Łoweczu. Czas na pierwszy mecz z Liteksem
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?