Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smog w Krakowie? Nie według tablic informacyjnych

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Pomiar na tablicy na Dietla, piątek 17 stycznia, godz. 10
Pomiar na tablicy na Dietla, piątek 17 stycznia, godz. 10 Archiwum
Piątek 17 stycznia jest kolejnym dniem, kiedy dopuszczalne normy zanieczyszczenia powietrza są znacznie przekroczone. W nocy i nad ranem dopuszczalne normy stężania pyłów PM10 były przekroczone o kilkaset procent. Tymczasem na tablicach informacyjnych miasta pojawiają się wartości, według których... normy nie są w ogóle przekroczone. Do tego do pomiarów średniej dla miasta wliczane są dane ze stacji, która akurat się zepsuła i pokazuje zero mikrogram na metr sześcienny dla pyłu PM10.

WIDEO: Krótki wywiad

W godzinach porannych w piątek czujniki WIOŚ i Airly w Krakowie rozświetlone były na fioletowo. Kilkadziesiąt z nich pokazywało, że stężenie pyłu PM10 wynosiło od ok. 150 do ok. 250 mikrogram na metr sześcienny (norma dobowa wynosi 50 ʮg/m3).

Tymczasem duże tablice informujące o stanie jakości powietrza w Krakowie o godzinie 10 rano wskazywały średnią dla całego miasta w wysokości 44 ʮg/m3 (rondo Mogilskie) i 37 ʮg/m3 (ulica Dietla). Tło informacji było podświetlone na zielono, sugerując, że jakość powietrza jest dobra. Nie trzeba specjalistycznych pomiarów, aby poczuć, że w piątek powietrze jest dalekie od dobrej jakości.

Przypomnijmy, że miasto informacje o stanie zanieczyszczenia powietrza może podawać tylko na bazie oficjalnych, państwowych danych. O różnicach między nimi a danymi z Airly pisaliśmy w czwartek.

Oficjalne pomiary z błędem

Dokładniejsze są pomiary w oficjalnym komunikacie miasta. Tam podawana jest średnia z godzin nocno-porannych dla całego miasta oraz dla ośmiu stacji pomiarowych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie rozlokowanych w mieście. Średnia dla całego miasta wyniosła 101 ʮg/m3, a największe średnia była na stacjach w Nowej Hucie (136 ʮg/m3), na os. Wadów (137 ʮg/m3) i na alei Krasińskiego (133 ʮg/m3).

Problem w tym, że w średniej dla miasta wkradł się błąd, bo stacja GIOŚ w Bronowicach przestała w nocy przesyłać dane i poziom pyłów PM10 określiła jako zero. Tymczasem dla obliczenia średniej wartości dla miasta uwzględniono te "dane". Gdyby je wykluczyć, to średnia dla miasta w godzinach nocno-porannych wyniosłaby 115 ʮg/m3.

O tym, że jest źle, informuje także GIOŚ w osobnych komunikacie, gdzie prognozuje przekroczenia norm dla pyłu PM10 na większości obszaru miasta. GIOŚ ostrzega, że średniodobowa wartość PM10 może wynieść 100 ʮg/m3. Podobnie może być w sobotę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Smog w Krakowie? Nie według tablic informacyjnych - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto