Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smog Kraków: czy miasto przestanie dymić?

Małgorzata Stuch
35 proc. krakowian pali w piecach węglowych
35 proc. krakowian pali w piecach węglowych Andrzej Banaś
Prezydent miasta chce zakazać palenia węglem. Ten pomysł budzi jednak olbrzymie kontrowersje. - Węgiel jest tańszy od gazu i prądu - argumentują krakowianie. Wiedzą, że węglowe ogrzewanie szkodzi powietrzu, ale nie wszystkich stać na gaz i prąd.

Smog Kraków: oddychamy trującym pyłem. Majchrowski mówi: dosyć!

Specjaliści zajmujący się ochroną środowiska przestrzegają, że palenie węglem w piecach domowych przy utrzymywaniu się specyficznych warunków atmosferycznych to główne przyczyny pogarszającego się jesienią i zimą stanu powietrza w Krakowie.

Kraków leży w niecce, ma zwartą zabudowę, brakuje korytarzy powietrznych. Wiatr nie jest w stanie wywiać zanieczyszczeń. Dlatego też zdaniem specjalistów należy starać się maksymalnie ograniczyć emisję zanieczyszczeń do powietrza. Od lat powietrze w Krakowie w sezonie grzewczym przekracza stany alarmowe.

Smog Kraków: prezydent Jacek Majchrowski chce zakazać palenia węglem

Trucizny zawarte w smogu mogą powodować groźne choroby - raka, choroby serca i płuc, trwałe uszkodzenia płodu. Krakowianie wiedzą o tym, że węglowe ogrzewanie szkodzi powietrzu, ale większości z nich nie stać na płacenie za ogrzewanie gazowe lub elektryczne. - Owszem miasto dopłaci mi do wymiany pieca węglowego. Ale kto potem będzie mi dopłacał do rachunków za ogrzewanie gazowe. Mam 900 złotych renty. Nie mogę wszystkich pieniędzy wydać na ogrzewanie - mówi Barbara Teska, mieszkanka Krowodrzy.

Alarm smogowy Kraków: pył wykańcza krakowian

W Krakowie z pieców węglowych korzysta ok. aż 35 proc. mieszkańców. W większości są to mieszkańcy osiedli domków jednorodzinnych i mieszkańcy osiedli peryferyjnych. Wielu z nich z chęcią podłączyłoby się do miejskiej sieci grzewczej MPEC.

- Ale podłączenie musielibyśmy wykonać na własny koszt. Miasta da nam najwyżej kilkaset złotych na wymianę pieców. Tymczasem koszt budowy przyłącza do sieci grzewczej to minimum kilkanaście tysięcy złotych. Nikt nam nie da takiej dopłaty, więc ogrzewamy węglem - mówi Barbara Pająk.

Kraków: fatalna jakość powietrza

Wielu mieszkańców ma też inne argumenty. Ich zdaniem powietrze w Krakowie poprawi się, jeżeli urzędnicy wyrzucą z rejonu I obwodnicy ruch drogowy i zakażą wjazdu starym samochodom do zabytkowego centrum.

Co sądzicie o pomyśle prezydenta? Czy w Krakowie powinno się ogrzewać mieszkania węglem? Jaki macie pomysł na czyste powietrze? Czekamy na wasze opinie w komentarzach pod artykułem.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto