Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć "Człowieka": "Zibi" i "Guzik" posiedzą za kratami 8 lat?

Artur Drożdżak
Zdjęcia z zatrzymania Michała G. ps. Guzik i Marcina W. ps. Zibi
Zdjęcia z zatrzymania Michała G. ps. Guzik i Marcina W. ps. Zibi fot. Policja
Kar po 8 lat więzienia zażądał w piątek przed krakowskim sądem prokurator dla 23-letniego Michała G. ps. Guzik i 30-letniego Marcina W. ps. Zibi, którzy brali udział w śmiertelnym pobiciu Tomasz C. ps. Człowiek. Mężczyźni mieli osobny proces, bo zostali zatrzymani dopiero po wielu miesiącach. Oskarżeni wnosili o uniewinnienie. Wyrok zapadnie za tydzień.

Śmierć "Człowieka" - oto wciąż poszukiwani [ZDJĘCIA]

Śmierć "Człowieka". Nowe postanowienie sądu [ZDJĘCIA]

Wcześniej zapadły już wyroki w procesie 11 kiboli Wisły Kraków oskarżonych o śmiertelne pobicie w 2011 r. na Kurdwanowie Tomasza C. ps. Człowiek, uznawanego za jednego z liderów bojówek Cracovii. Ośmiu mężczyzn spędzi w więzieniu od 8 do 10 lat. Trzej, którzy zdecydowali się przerwać milczenie, dostali karę w zawieszeniu. Wszyscy skazani mają też zapłacić po ok. 20 tys. zadośćuczynienia partnerce zamordowanego. Wyrok nie jest prawomocny.

Kolejny oskarżony Karol S. ma odrębny proces.

"Guzik" i "Zibi" w swoim procesie nie przyznali się do winy. Podali alibi na 17 stycznia 2011 r., gdy doszło do ataku na Tomasza C. Obaj mężczyźni po śmierci "Człowieka" uciekli na Wyspy Brytyjskie. Nic im jednak tam nie wychodziło - podobno nie mogli znaleźć pracy, kłócili się, żyli w ciągłym strachu przed tym, że zostaną złapani.

Brzemię popełnionego czynu i paniczny strach przed poniesieniem konsekwencji miał zatruwać im każdy dzień. Byli ścigani Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA).

Postanowili więc wrócić do Polski, gdzie zostały m.in. ich partnerki. "Guzik" i "Zibi" wynajęli mieszkanie na osiedlu nad Wilgą. Żyli bardzo ostrożnie, wiedząc, że każde, nawet przypadkowe spotkanie z policją może okazać się dla nich pożegnaniem z wolnością. - Żeby uniknąć rutynowych kontroli, przemieszczali się tylko mało uczęszczanymi drogami - opowiada komisarz Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji. Kupili rowery, bo uznali, że to środek transportu, który zmniejsza ryzyko tego, że wylegitymują ich służby.

Mało tego, przemieszczali się na nich wyłącznie ścieżkami rowerowymi, w bardzo przepisowy sposób. Często zmieniali wynajmowane mieszkania. Do minimum ograniczyli życie towarzyskie, relacje z rodziną i znajomymi. Kontaktowali się tylko z tymi, którym ufali najbardziej.

Policja wciąż poszukuje listem gończych czterech mężczyzn zamieszanych w pobicie. Są to: Krzysztof Ryba, Wojciech Łachtaj, Krystian Tomaszewski, Janusz Flasza.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto