Mieszkańcy Drzecina, Lisowa, Golic, Pamięcina, Starych Biskupic i innych wiosek leżących przy drodze krajowej nr 31, a także mieszkańcy Słubic, członkowie polsko - niemieckiej grupy rowerowej i inni sympatycy rowerów przygotowali petycję do dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. Proszą o budowę ścieżki rowerowej ze Słubic do Kostrzyna, wzdłuż drogi nr 31.
„Wyrażamy nadzieję, że stanie się to w najbliższym i nierozciągającym się w czasie terminie. Inwestycja ta, nie dość, że ułatwi życie mieszkańcom okolicy, licznie dojeżdżającym m.in. do pracy i szkoły, to jeszcze wpłynie na poprawę bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego” - czytamy w piśmie, które autorzy wysłali też do naszej redakcji.
- Ruch na drodze jest coraz większy. Nie ma żadnej ścieżki i rowerem gdziekolwiek jest coraz trudniej dojechać - mówi Anna Ginter z Drzecina. - Nie ma też komunikacji, takiej, która pozwoliłaby dojechać do pracy czy szkoły. Nie każdy ma samochód i wielu wolałoby sobie oszczędzić kosztów, dojeżdżając rowerem - dodaje.
Pani Anna zaznacza, że droga jest dość szeroka, by wygospodarować miejsce na ścieżkę rowerową.
- Pod petycją podpisali się mieszkańcy z wszystkich wiosek leżących przy tej trasie. Nawet mieszkańcy Frankfurtu przygotowują pismo, żeby nas wesprzeć - mówi pani Anna.
Monika Filip-Kosmala pracuje w Słubicach na stacji paliw. Jak mówi, parę razy przejechała się rowerem do pracy i uznała, że taka jazda wręcz zagraża życiu. - Nie tylko ja mam takie odczucia. Na stację przyjechał człowiek, który robił rajd rowerem z południa na północ kraju. Powiedział, że przez 600 km nie miał tak niebezpiecznego odcinka - mówi pani Monika.
Opowiada też inną sytuację. - Wracałam rowerem z pracy i zobaczyłam młodego mężczyznę, który prowadził powyginany rower. Okazało się, że tir przejechał tak blisko, że rowerzysta musiał uciekać do rowu - mówi.
Spostrzeżenia mieszkańców potwierdza policja. - Na drodze jest wzmożony ruch, przejeżdża nią dużo samochodów ciężarowych. To stwarza duże niebezpieczeństwo dla rowerzystów. Ścieżka jest jak najbardziej wskazana - mówi asp. Magdalena Jankowska z komendy powiatowej w Słubicach.
Do dyrekcji dróg w Zielonej Górze pismo dotarło wczoraj. - Odczytałem je dosłownie przed chwilą. Musimy mieć trochę czasu, żeby się do niego odnieść - mówił na gorąco dyrektor Marek Langer.
- Musimy sprawdzić programy inwestycyjne, które są zatwierdzone bądź nie przez Ministerstwo Infrastruktury. Musimy sprawdzić też, czy to jest pierwszy wniosek, czy też takowe były wcześniej, a także czy ścieżka była ujęta w jakimś programie itd. - wyjaśniał.
Zaznaczył, że dyrekcja dróg nie może sama decydować o budowie. - Na pewno dokładnie przeanalizujemy temat i odpowiemy. Podpisów jest naprawdę sporo, co świadczy, że mieszkańcy widzą dużą potrzebę budowy ścieżki - mówił dyrektor.
Na piątek burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak umówił się z mieszkańcami Drzecina, żeby przedyskutować sprawę. Do tematu wrócimy.
Czytaj też: Słubice: Na początku ludzie się śmiali, że legalnie dostaną konopie...Teraz sklep jest oblegany
Wideo: Strzelce Krajeńskie. Szaleńcza ucieczka kierowcy bez uprawnień
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?