Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sławkowska jednak z zielenią? Mocne słowa szefa ZZM

Redakcja
Ulica Sławkowska po remoncie zyskała nową nawierzchnię i latarnie
Ulica Sławkowska po remoncie zyskała nową nawierzchnię i latarnie Andrzej Banas / Polska Press
Gdy jesienią zeszłego roku ruszała przebudowa ulicy Sławkowskiej, Zarząd Zieleni Miejskiej chciał zmienić jej oblicze licznymi nasadzeniami zieleni oraz małą architekturą. Na żadne odstępstwa, poza nową kostką brukową, nie zgodził się jednak ówczesny wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski.

Gdy teraz zakończył się remont, urzędnicy zapowiedzieli, że ulicę zielenią „upiększy” ZZM. Jego szef Piotr Kempf stwierdził, że nie powinien tego robić, bo przecież zgody nie dał konserwator. Ruszyła jednak lawina i teraz ZZM przekonuje, że dokona analiz, jak można Sławkowską ożywić.

Przebudowa Sławkowskiej ruszyła we wrześniu 2018 r. Inwestycja miała się skończyć pod koniec roku, ale przez różne perturbacje stało się to dopiero w połowie kwietnia. Pojawiły się szersze chodniki, nowa kostka brukowa i stylizowane uliczne latarnie. Całość prac kosztowała 12,5 mln zł. Odnowiona ulica wygląda jednak dość smutno.

Dlatego pojawił się pomysł „upiększenia” Sławkowskiej przez ZZM, co zapowiedziała Janina Pokrywa, wicedyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

- Niedługo mieszkańcy zobaczą, że ta ulica będzie ładna, bo wejdzie tam ZMM, który umebluje ją zielenią i małą architekturą, co będzie wisienką na torcie - powiedziała.

Na te słowa emocjonalnym wpisem na Facebooku odpowiedział Piotr Kempf, dyrektor ZZM. „Uważam, że nie powinniśmy podejmować się tego zadania. Moim zdaniem ulicę, którą właśnie wyremontowano, nie powinno się polepszać. W końcu ktoś zdecydował - tak powinna wyglądać” - napisał Kempf.

Przypomniał, że na początku jego jednostka chciała na Sławkowskiej „prawdziwej zieleni” - z drzewami, krzewami, z dużą ilością kwiatów i małą architekturą. „Wizja ta, delikatnie mówiąc, rozminęła się z wizją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i wielu innych osób. (...) Pojawiło się przecież zagrożenie, że przez nasze wywrotowe pomysły przestaniemy być częścią rodziny UNESCO, zasłaniając zielenią kamienice” - pisał Kempf.

Teraz jednak okazuje się, że być może jakaś zieleń na ulicy Sławkowskiej się pojawi, bo Piotr Kempf już nie mówi tak stanowczo, że zadania się nie podejmie. - Tego chce prezydent Majchrowski i jego zastępca Andrzej Kulig - mówi Kempf.

Co może się zatem pojawić na ulicy? Na pewno donice z zielenią. To elementy wolno stojące, a nie stałe, więc nie trzeba na nie specjalnych pozwoleń. Problem może być z jakimikolwiek innymi elementami, czy to zieleni czy małej architektury. Np. montaż czegokolwiek do podłoża może spowodować utratę gwarancji wykonawcy.

- Na początku planowaliśmy przesunąć oś jezdni w jedną stronę, żeby drzewa zmieściły się na chodniku. Teraz tego miejsca nie mamy zbyt wiele. Mimo wszystko spróbujemy coś tam wprowadzić. Choć będzie to kwiatek do kożucha - zaznacza Kempf.

ZZM wykona więc analizę, co można nowego zrobić na Sławkowskiej. Sprawdzone zostaną istniejące rozwiązania na rynku, a Piotr Kempf spotka się także z Moniką Bogdanowską, nową konserwator zabytków. - Liczę, że dyrektor Bogdanowska jest gotowa na to, żeby zieleń na Sławkowskiej jednak się pojawiła - podkreśla Piotr Kempf.

WIDEO: Trzy Szybkie. Monika Bogdanowska: Nigdzie nie spotkałam się z takim stanem miasta jak w Krakowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sławkowska jednak z zielenią? Mocne słowa szefa ZZM - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto