Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Wisła: Małecki w ataku zagra za Genkowa?

Bartosz Karcz
Wiele wskazuje na to, że Patryk Małecki wreszcie jutro będzie mógł zagrać w ataku
Wiele wskazuje na to, że Patryk Małecki wreszcie jutro będzie mógł zagrać w ataku Andrzej Banaś
Wszystko wskazuje na to, że Cwetan Genkow nie zagra w meczu ze Śląskiem Wrocław. Uraz bułgarskiego napastnika nie jest bardzo poważny, ale w klubie z ul. Reymonta wolą dmuchać na zimne.

Ponieważ mecz zaplanowano na czwartek, Genkow raczej do Wrocławia nie pojedzie w ogóle. Gotowy ma być dopiero na następne spotkanie, z Górnikiem Zabrze.

Brak napastnika, który w trzech ostatnich meczach strzelił cztery bramki, nieco komplikuje sprawę trenerowi Robertowi Maaskantowi. Holender pokazał już jednak wiele razy, że potrafi znaleźć wyjście z trudnej sytuacji z korzyścią dla zespołu. Tak było choćby w ostatni piątek, gdy umiejętnie załatał dziury w składzie, powstałe po "kartkowiczach" Patryku Małeckim i Radosławie Sobolewskim. Trener poprzestawiał nieco "klocki" i praktycznie nie było widać, że drużyna gra bez dwóch kluczowych do tej pory piłkarzy.

Zobacz także: Śląsk - Wisła: Genkow walczy z czasem

Teraz Maaskant będzie musiał zdecydować się, na kogo postawić w ataku. Teoretycznie do dyspozycji są Andres Rios i Maciej Żurawski, czyli nominalni napastnicy. Problem z tym, że o dyspozycji "Żurawia" można się przekonać głównie na podstawie treningów, bo w meczach grał do tej pory niewiele. Rios natomiast strzelał nawet ostatnio sporo bramek w zespole Młodej Ekstraklasy, ale gdy dostał w piątkowy wieczór szansę gry, okazało się, że dorosła ekstraklasa to jednak zupełnie co innego. Argentyńczyk zmarnował m.in. w fatalny sposób stuprocentową sytuację i kto wie, czy nie zamknął sobie w ten sposób drogi do składu na dłużej. A już na pewno dał mocny argument do ręki Maaskantowi, który zawsze może powiedzieć teraz piłkarzowi, że ten swoją szansę zmarnował.

Radość w Krakowie! Wisła Kraków zwyciężyła z GKS Bełchatów 3:1 (ZDJĘCIA)

Wobec tych faktów wiele wskazuje na to, że holenderski szkoleniowiec wybierze inną opcję, z Patrykiem Małeckim jako wysuniętym napastnikiem.

"Mały" już kilka tygodni temu, pytany, czy byłby gotów wejść w rolę wysuniętego napastnika, mówił: - Grałem długo w ataku, wiem, na czym to polega. Jeśli trener uzna, że będę mu potrzebny na tej pozycji, to jestem gotowy. Chciałbym zresztą znów spróbować swoich sił właśnie jako wysunięty napastnik, ale wszystko zależy od szkoleniowca.

Teraz wygląda na to, że życzenie piłkarza sprzed kilku tygodni spełni się i rzeczywiście będzie mógł pokazać, jak sobie radzi na tej pozycji po długiej przerwie.

Jeśli Maaskant zdecyduje się wystawić Małeckiego w ataku, to można przypuszczać, że przyczyniła się do tego również bardzo dobra gra Maora Meliksona na skrzydle w ostatnim meczu z Bełchatowem. Śmiało można stwierdzić, że był to najlepszy występ Izraelczyka, odkąd trafił do Wisły. Przemawiają za tym choćby liczby. Melikson zaliczył dwie asysty, strzelił gola i po faulu na nim czerwoną kartkę dostał Tomasz Wróbel. Bez dwóch zdań, był piłkarzem tego meczu.

Izraelczyk nie grał przy tym jak typowy skrzydłowy. Sporo improwizował, często zbiegał z piłką do środka, czym siał prawdziwy popłoch w szeregach obronnych bełchatowian. Widać było wyraźnie, że na tej pozycji Melikson czuł się jak ryba w wodzie. Zresztą po meczu sam przyznał: - Gra na skrzydle to dla mnie nic nowego. W Izraelu całe życie grałem przecież na tej pozycji.

Wisła Kraków - GKS Bełchatów (ZDJĘCIA)

Wisła - GKS Bełchatów: wybierz najlepszego wiślaka meczu

I wszystko wskazuje na to, że we Wrocławiu Melikson będzie miał kolejną okazję, żeby zagrać na skrzydle. Kibice Wisły nie mieliby pewnie nic przeciwko, żeby zrobił to z takim samym efektem jak w spotkaniu z Bełchatowem.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach**Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto