Jest nadzieja na przegłosowanie ustawy o podatku akcyzowym w kształcie zadowalającym producentów piwa, wyrobów tytoniowych, a przede wszystkim kosmetyków. Najgłębiej odetchną zapewne producenci papierosów i plantatorzy tytoniu, to oni bowiem toczyli największe boje o sensowne rozwiązania dotyczące podatku akcyzowego (wcześniejsze nad nim dyskusje podzieliły branżę).
Posłowie z Komisji Finansów Publicznych odrzucili senackie poprawki, które - w opinii zarówno samych producentów, jak i ekspertów - mogły pogorszyć sytuację przede wszystkich plantatorów i producentów, ale w konsekwencji oczywiście państwa, które miałoby mniejsze wpływy do kasy z tytułu akcyzy. Raj mieliby za to przemytnicy wyrobów sprzedawanych bez banderoli Ministerstwa Finansów.
Batalia o tytoniową akcyzę toczyła się zarówno o sposób naliczania tego podatku, jak też o wysokość obłożenia nim tytoniu do palenia, czyli używanego do własnoręcznie skręcanych papierosów. Senat zaproponował, by stawka akcyzy od tytoniu do skrętów wynosiła 36 proc., zamiast - jak proponował wcześniej Sejm - 120 zł za każdy kilogram plus 50 proc. ceny detalicznej, czyli identycznie jak dla papierosów. Ponadto Senat proponował, aby w przypadku innych typów tytoniu do palenia akcyza wynosiła 20 proc. ceny, a nie, jak chciał Sejm, 60 proc.
Wczoraj posłowie z Komisji Finansów Publicznych odrzucili te senackie poprawki.
Przypomnijmy, że Polska wynegocjowała okres przejściowy, w ramach którego do końca 2008 r. musimy dostosować podatek akcyzowy na wyroby tytoniowe do stawek unijnych. Od 2009 r. musimy osiągnąć obowiązujące w Unii Europejskiej minimum, wynoszące 64 euro od tysiąca papierosów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?