Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skradziona cisza, zakurzone słońce [felieton]

obserwator51
obserwator51
Przeszły chwilowo chmury znad Krakowa i na krótki czas pokazało się słońce. Niestety nie dane nam było pooddychać świeżym powietrzem w ciszy i spokoju Plant oraz naszych osiedli.

Ledwie słońce pokazało się na niebie, a już ruszyły hordy "brzęczących zastępów", by zakłócić tę słodką chwilę. Na osiedlach i w centrum miasta pojawiły się traktory koszące trawniki oraz spalinowe kosiarki i odkurzacze. Wszędzie w koło słychać hałas owego sprzętu i czuć smród koszonej trawy, która zatyka oddech (przynajmniej mój, gdyż jestem uczulony). Wybrałem się do miasta, a dokładniej w rejon krakowskiej Filharmonii. Usiadłem wygodnie, korzystając z wolnej ławki na Plantach, a tu za plecami, rozległ się warkot spalinowego odkurzacza.

Wzbił się kurz i świeże powietrze przemieniło się w chmury tego, co wydmuchiwała z zieleńców dmuchawa. A było tak pięknie. Wszędzie rosła sobie trawka, ptaszki śpiewały na drzewach, aż tu nagle ta przeklęta "muzyka" maszyn ogrodniczych. To jakaś obsesja. Jak tylko trawniki podniosą się na 20 centymetrów, od razu rusza ekipa i niszczy wokół to, co tak pięknie wyglądało.

Moda przyszła z Zachodu, jak wszystko zło, które tu przypełzło. Małe i piękne kwiatuszki, które pokrywają miejskie trawniki nie mają żadnych szans na chwilę wzrostu, bo od razu zostają ścięte przez bezlitosne zastępy kosiarzy. Teraz, gdzie tylko zielono, tworzy się angielskie trawniki. To taka współczesna moda, przez którą całe miasto wygląda jak pole golfowe. Brakuje tylko dołków. Można je jednak znaleźć na chodnikach wokół owych pól.

Ja rozumiem, że takie są obecne procedury i wymogi co do wyglądu terenów zielonych, ale czy musi się to odbywać w chwili, gdy wszystkie ławki są zajęte przez pragnących odrobiny świeżego powietrza oraz spokoju mieszkańców miasta?






od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto