Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skoda Superb Combi: do pracy, na zakupy i weekendowy wypad? Czemu nie! [zdjęcia]

Aleksander Glowania
Aleksander Glowania
a
a Aleksander Glowania
Czy długą na ponad 4,8 metra skodą superb combi można swobodnie poruszać się po ciasnym mieście? Świata nie zwojujemy, ale najdroższy model naszych południowych sąsiadów wyjątkowo dobrze sobie radzi.

Skoda Roomster na krakowskich drogach: sprawdziła się? [test, zdjęcia]


Model Superb jest najdroższym w ofercie czeskiego producenta samochodów. Choć w przypadku skody czeskie pozostały jedynie nazwy modeli, jak choćby superb, którego za Olzą produkowano jeszcze przed II wojną światową.

Jaki jest superb w 2011 roku? To samochód aspirujący do klasy wyższej, stający ramię w ramię z passatem, insignią czy audi a6, będący przy tym atrakcyjny cenowo. Ale czy dyrektorom i prezesom nie przeszkadza znaczek budżetowej skody? Okazuje się, że nie - superbami jeżdżą prezydenci miast, starostowie, czy wojewodowie, taki model znajduje się również w garażu krakowskiej kurii diecezjalnej.

Zobaczmy zatem, jak sprawdzi się na naszych drogach skoda superb combi z 170-konnym silnikiem 2.0 TDI, z automatyczną skrzynią biegów, w najdroższej wersji wyposażeniowej Platinum.

Nadwozie 4838 mm długości, 1817 mm szerokości, 1510 mm wysokości i 633 litry pojemności bagażnika - rozmiary naprawdę imponują. Mimo to superb jest zgrabna, nie sprawia wrażenia potężnej i przestronnej limuzyny.

Auto może się podobać, choć konkursu piękności raczej by nie wygrało. Zadziorny przód z charakterystycznym dla skody grillem i zupełnie odbiegającymi od innych modeli lampami, poprawna, lekko sportowa linia boczna i zgrabny, acz mało świeży tył. Szału nie ma, a mógłby być.

Przestrzeń i komfort

To jedna z najmocniejszy stron nie tylko superba, ale wszystkich samochodów ze znakiem skody na masce. Potężna ilość miejsca dla dwóch wysokich osób siedzących z przodu i w ogóle nie odczuwający tego pasażerowie z tyłu. Klasa sama w sobie! Superbem można spokojnie pojechać w bardzo długą podróż, podczas której nikt z czwórki pasażerów się nie zmęczy. Niestety czwórki, bo, jak to w dużych kombi bywa, środkowe miejsce na tylnej kanapie jest mało wygodne i lepiej sprawdza się jako podłokietnik ze schowkiem i wysuwanymi stojakami na puszki.

Skoda swoim pasażerom zapewnia wysoki komfort podróży - fotele są dobrze wyprofilowane, z szeroką możliwością regulacji, każdy kierujący znajdzie odpowiednią dla siebie pozycję, a świetny zestaw audio w połączeniu z podgrzewanymi fotelami (także z tyłu), automatyczną klimatyzacją, szeregiem schowków, lampek i wyświetlaczy pozwalają zapomnieć, że jest się tylko w samochodzie.

Drażnić może jedynie czasem niska jakość niektórych materiałów wykończeniowych - opadające szyby wydają odgłosy jak w fabii, a nie wszystkie plastiki mówią nam, że jesteśmy w samochodzie za grubo ponad 100 tys. zł.

Skórzana kierownica świetnie leży w rękach, sterowanie radiem i wszystkimi możliwymi systemami także bardzo intuicyjne i proste.

Zawieszenie i prowadzenie

Samochód prowadzi się, jak to skody, bardzo pewnie i stabilnie. Auto słucha kierowcy, nie rzuca nim podczas wyprzedzania, można przewidzieć jego zachowanie nawet przy dużych prędkościach. Zawieszenie jest bardzo dobrze zestrojne i świetnie radzi sobie na polskich, dziurawych drogach. W tym zakresie nie można temu samochodowi nic zarzucić.

Silnik i spalanie

Do testów otrzymaliśmy najmocniejszego diesla, z 6-stopniową automatyczną skrzynią biegów DSG, o mocy 170 koni mechanicznych i pojemności 2 litrów. Skrzynia ma opcję "sport", co sprawia, że silnik pracuje na wyższych obrotach. W przypadku tego diesla mija się to z celem, bo auto "ciągnie" do 3000 obrotów, a nic z tego nie wynika. Zdecydowanie więcej radości sprawia zwyczajny automat, który, gdy trzeba, jest bardzo żwawy, a gdy nie ma potrzeby ostrej jazdy, staje się szalenie oszczędny.

Na dystansie 110 kilometrów, większość część trasy jadąc autostradą ze średnią prędkością 120 km/h, z włączonym tempomatem, skoda superb spaliła 5,1 l/100 km! Spalanie na krótkim, 10-kilometrowym, miejskim dystansie podczas porannego szczytu, wyniosło już 9,5 l/100 km.

Gadżety

W każdym samochodzie producent montuje rzeczy, które sprawiają, że auto bardziej nam się podoba. Co mamy w superbie? Automatycznie doświetlane lusterko w zasłonie przeciwsłonecznej, dotykowy wyświetlacz radia, automatycznie otwierająca się i zamykająca klapa bagażnika, podświetlenie przestrzeni pod nogami czy świecąca po zmroku przez kilka sekund mała lampka umieszczona w zewnętrznym lusterku to może nie najważniejsze elementy wyposażenia, ale z pewnością pozotywnie wpływają na nastrój pasażerów.

Cena
Testowany, najdroższy model kosztuje 131 600 zł. Najtańszego superba w wersji combi z silnikiem benzynowym TSI o mocy 125 KM i pojemności 1.4 litra, możemy mieć za 83 900 zł. Pełny, szczegółowy cennik znajduje się na stronie Skoda Emida.

Podsumowanie

Skoda superb jest samochodem z pewnością prestiżowym, w którym śmiało może pokazać się prezes firmy. Skoda z zewnątrz robi wrażenie, ale nie powala. Bo priorytetem dla Czechów jest funkcjonalność - a tej tutaj nie brakuje: mocny, oszczędny silnik, mnóstwo miejsca w środku, wielki bagażnik, świetne prowadzenie i kilka mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów. Superb to samochód, którym oprócz do biura spokojnie możemy wybrać się na zakupy po większą szafkę czy na rodzinny wyjazd na wakacje. I spokojnie możemy wjechać do centrum miasta - mimo sporych rozmiarów, samochodem parkuje się łatwo, co ułatwia pełny pakiet czujników i asytent parkowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto