Skład zamknięty

Po zakontraktowaniu przez beniaminka ekstraligi żużlowej Unię Tarnów braci Gollobów pojawiła się informacja, że zespół Mariana Wardzały może jeszcze zostać wzmocniony przez dobrego młodzieżowca. Ale po analizie składu uznano, że taki transfer nie jest już potrzebny, a ostateczny skład ,Jaskółek" będzie wyglądał następująco: Rickardsson, T. Gollob, J. Gollob, G. Rempała, Burza, Wardzała oraz młodzieżowcy Kołodziej, M. Rempała, Baran i Bendzera.

- Wprawdzie Robert Wardzała i Janusz Kołodziej jeszcze nie podpisali kontraktów, ale to jest już tylko formalność - mówi trener Marian Wardzała. - Mamy skład, którego pierwszym celem jest awans do finałowej czwórki, a potem trzeba bić się o jak najwyższą lokatę. Jasne, że chciałoby się zdobyć mistrzostwo, trzeba jednak pamiętać, że to jest sport i rywale też mają swoje ambicje.

- Kibiców interesuje czy Rickardssona i Golloba zobaczym we wszystkich meczach ligowych...

- Tony ma podpisany kontrakt na 15 spotkań. Tomka Golloba sprowadziliśmy po to, żeby był naszym liderem w każdej potyczce. To są dwie gwiazdy, można powiedzieć pewniacy w drużynie. Pozostali o prawo występów muszą powalczyć.

- Jak ocenia pan siłę waszej grupy młodzieżowej?

- Myślę, że w tej chwili mamy jedną z najsilniejszych ekip młodzieżowych w lidze. Jej liderem jest Kołodziej, a na dziś wygląda to tak, że o to drugie miejsce w tej kategorii wiekowej ostro powalczą Marcin Rempała i Baran. Z tej rywalizacji Unia powinna tylko mieć pożytek.

- O sprzęt dbają sami zawodnicy. Ale w klubie pewnie interesujecie się na czym będą jeździć żużlowcy Unii?

- To są profesjonaliści i wiedzą jakie są nasze wymagania na sezon. Chłopaki zamawiają silniki w Danii, Polsce, każdy powinien mieć sprzęt najwyższej jakości. Czas na ich wypróbowanie będzie podczas marcowego zgrupowania w Lonigo, gdzie będziemy już trenować na torze.