Jakub Pyrka, pracownik zoo, nosi pięciomiesięcznego kangura w specjalnie zaprojektowanym worku. Pomaga małemu dorastać i poznawać świat. Niczym prawdziwa matka nie rozstaje się z nim nawet w nocy, zabierając do własnego mieszkania, i karmi co trzy godziny.
Mietkowi, bo takie imię nosi maluch, starania doświadczonego opiekuna wychodzą widać na dobre, bo z dnia na dzień przybiera na wadze i rośnie jak na drożdżach.
Z kolei dwumiesięczną małpką tamarynką opiekuje się Maria Sulińska. Także i w tym przypadku opieka jest całodobowa. Karmienie odbywa się za pomocą małej strzykawki. W przeciwieństwie do kangura, małpa ma matkę, która jednak przeszła ciężki poród i nie może zajmować się dzieckiem. Kiedy jednak powróci do zdrowia, pracownicy zoo planują na powrót połączyć rodzinę.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?