Siatkarki w Warnie rywalizują o wyjazd na MŚ

Dzisiaj, meczem Bułgaria - Ukraina rozpoczyna się w Warnie barażowy turniej siatkarek, którego stawką jest udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata w Japonii. Bierze w nim udział jeszcze tylko reprezentacja Polski. Premiowane będą tylko najlepsze.
Podopieczne Andrzeja Niemczyka zmuszone zostały do wyjazdu do Bułgarii, przez nieudany występ w turnieju eliminacyjnym MŚ Dreźnie. Zajęły tam zaledwie trzecią lokatę ustępując w decydującym spotkaniu Niemkom. Pocieszający jest fakt, że od kilku tygodni w przygotowaniach brały udział wszystkie najlepsze polskie zawodniczki.
Do Warny nasza ekipa wyleciała w środę z Balic.
- Cel jest jasny - musimy wygrać ten turniej, bo tylko w ten sposób możemy zapewnić sobie awans do MŚ - powiedział przed odlotem trener Andrzej Niemczyk.
Przez ostatni tydzień kadrowiczki szlifowały formę w Szczyrku. - Jestem zadowolony z tego zgrupowania. Szczególnie popracowaliśmy nad blokiem i obroną w polu. Forma zespołu idzie w górę. Gdybyśmy nie wygrali, to byłby dramat - dodał Andrzej Niemczyk.
Zawodniczki także są pełne optymizmu.
Izabela Bełcik: Z Bułgarią będzie ciężka przeprawa, jeszcze są u siebie, ale myślę, że tak czy inaczej wygramy.
Magdalena Śliwa: Wiemy że Bułgaria wzmocniła się Zetovą. Nie będzie z nimi łatwo... Na pewno te dwa ważne mecze są do wygrania.
Z Warny kadrowiczki wrócą do Szczyrku, gdzie będą przygotowywać się do wrześniowych ME.