Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Selector Festival 2011: wywiad z Does It Offend You, Yeah?

Redakcja
Does It Offend You, Yeah?
Does It Offend You, Yeah? Tomek Kamiński/Alter Art
Pierwszy dzień Selector Festival upłynął pod znakiem ostrzejszych zespołów. Jednym z pierwszych, któremu udało się rozgrzać publiczność byli Brytyjczycy z Does It Offend You, Yeah? Rozmawiamy z Chloe i Robem przed ich pierwszym występem w Polsce.

Polecamy także: Selector Festival 2011: relacja, wywiady, zdjęcia. Sprawdź!

Od kilku miesięcy jesteście w trasie. Często zamieszczacie na ten temat krótkie notki na swoim Twitterze, ale zauważyłam, że jeden z waszych ostatnich wpisów to link do artykułu o tym, jak ginie dziś przemysł muzyczny. Wiem, że mieliście duże problemy przed wydaniem drugiej płyty (pod tytułem "Don't Say We Didn't Warn You" - przyp. red) z wytwórnią, która chciała wam narzucić brzmienie piosenek. Jak obecnie wygląda według was rynek muzyczny?

Tak, ten artykuł rzeczywiście nas poruszył. Nie wiem, jak to wygląda w Polsce, ale powiem ci jak jest w Anglii. Z powodu internetu muzyka ma się coraz gorzej. Wszyscy ściągają z internetu, nikt już nie kupuje płyt. To, co jest wydawane przez wytwórnie to utwory, które dzieciaki będą mogły ustawić jako dzwonek w swoim telefonie komórkowym. Muzyka brzmi więc trochę jak okropna podwórkowa lista przebojów. Wytwórnie muszą zarabiać, znajdują więc określony typ muzyki, który się spodoba i powielają go wielokrotnie. To samo dzieje się w przemyśle filmowym, w którym pełno dziś przeróbek albo kolejnych części kinowych hitów. Brak odwagi, żeby znów przecierać szlaki. Brak tej odrobiny... punk rocka! Zapytaliśmy więc siebie, co chcemy robić - czy chcemy "zrobić to po swojemu", czy też podobać się wszystkim naokoło. Odpowiedź była prosta. Dorastaliśmy słuchając Pixies, Nirvany, czy Sex Pistols. Oni nie bali się iść pod prąd. Chcieliśmy pójść tą drogą.

Wspomnieliście o punk rocku. Czy widzicie jakieś podobieństwa między tamtym ruchem muzycznym, a tak zwaną sceną "new rave", której - jak piszą dziennikarze - jesteście reprezentantami? Czy rzeczywiście czujecie się jej częścią?
Ależ skąd, nie istnieje coś takiego jak new rave! To tylko łatka, którą wymyśliły media. Gdybyś zapytała Klaxons, którzy grają dziś tutaj przecież z nami o new rave odpowiedzieliby dokładnie to samo. Zresztą, nasza muzyka bardzo się od siebie różni, jak więc nazywać to "sceną"? Kiedyś zapytaliśmy naszego kumpla, czym jest dla niego zespół new rave, a on odpowiedział: "To taki zespół, który ma klawiszowca". Cholera, więc zespołem new rave jest i The Cure i The Doors! Sama więc widzisz, że trudno mówić o jakiekolwiek "scenie new rave".

Na pewno nazwy waszych płyt są niepodobne do jakichkolwiek innych: "Don't Say We Didn't Warn You" ("Nie mów, że cię nie ostrzegaliśmy"), "You Have No Idea What You're Getting Yourself Into" ("Nawet nie wiesz, w co się pakujesz"), ale sama nazwa zespołu ("Czy to cię obraża?")... Chcecie mnie zastraszyć, czy obrazić?

(śmiech) Nie, nie, to oczywiście nie tak. Nazwa zespołu, jak i tytuły płyt miały być żartem. Podobnie, jak nasz wygląd sceniczny: zabawne czapki i tym podobne. Problem w tym, że słuchacze odebrali to całkiem na poważnie. Czasem czujemy się dziwnie widząc niektórych naszych fanów na koncertach. Na szczęście, zazwyczaj jest to po prostu zabawne i tak staramy się na to patrzeć.

Co zagracie dla polskich fanów?
Zagramy materiał z obu naszych płyt. Mamy nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Rozmawiała Monika Jagiełło

Zobacz także:

Zobacz także:

Święto Miasta Krakowa 2011: szczegółowy program [Wielka Parada Smoków, Selector Festival,Opera Rara]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto