Sejm a nie minister

W ustawie a nie rozporządzeniu ministra finansów zapisana będzie wysokość stawek podatku akcyzowego od oleju opałowego, gazu płynnego i używanego do napędu metanu. Podpisana właśnie przez prezydenta zmieniona ustawa o podatku akcyzowym uniemożliwia ministrowi finansów podnoszenie akcyzy paliwowej bez zgody parlamentu. Nie będzie ona potrzebna do obniżki podatku.
Właśnie w ustawie będą zapisane stawki na olej opałowy, gaz płynny i metan używany do napędu.
- 233 zł wyniesie stawka akcyzy za tysiąc litrów oleju opałowego, a
- 700 zł za tonę gazu płynnego i metanu używanego do napędu.
Ustawa była reakcją na rozporządzenie ministra finansów z maja tego roku, który chciał podnieść akcyzę na olej opałowy do poziomu akcyzy na olej napędowy. Wywołało to natychmiastową krytykę i oburzenie wielu środowisk. Ostatecznie rozporządzenie to zostało wycofane. Podczas dyskusji nad ministerialnym projektem zmiany stawek akcyzy, sejmowa Komisja Finansów wniosła pod obrady Sejmu własny projekt ustawy, który uniemożliwia ministrowi podwyżki tego podatku.
W uzasadnieniu do ustawy napisano, że podwyższenie akcyzy spowodowałby wzrost wydatków na olej opałowy w przeciętnej rodzinie przynajmniej o 1,5 tys. zł rocznie, ponieważ resort finansów nie wprowadził żadnych mechanizmów osłonowych.
Zgodnie ze zmienionym Kodeksem karnym skarbowym, za używanie oleju opałowego jako napędowego grozi grzywna lub kara do dwóch lat więzienia. A ustawa wprowadza także karę finansową od 1800 zł do 2000 zł za tysiąc litrów podmienionego gotowego wyrobu.
Olej opałowy lekki opodatkowany jest teraz stawką 233 zł za 1000 litrów, a napędowy 1099 zł. Uchylone rozporządzenie ministra finansów wprowadzało akcyzę w wysokości 1028 zł za 1000 litrów obu typów olejów. Propan-butan i inne gazy płynne wykorzystywane do ogrzewania miały być opodatkowane stawką 695 zł za tonę.
Ustawa wejdzie w życie w dniu ogłoszenia.