30. kolejka Ekstraklasy zakończyła się czwartą z rzędu porażką Wisły Kraków. Biała Gwiazda na własnej murawie przegrała mecz z Podbeskidziem 0:1.
Gwoździem do Trumny był samobójczy gol w wykonaniu bramkarza gospodarzy - Michała Miśkiewicza, który padł po zaledwie 11 sekundach od rozpoczęcia spotkania. Po tym błędzie zespół Franciszka Smudy już się nie pozbierał. Pojawiła się jeszcze nadzieja na wyrównanie, ale szansy nie wykorzystał Łukasz Garguła, który nie strzelił podyktowanego rzutu karnego.
Kolejna porażka Wisły Kraków utwierdza w przekonani, że zespół nie będzie liczył się w walce o europejskie puchary.
źródło: x-news/TVN24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?