Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sądowy finał krwawego incydentu podczas Światowych Dni Młodzieży

Artur Drożdżak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne archiwum Polska Press
Cztery osoby zasiądą na ławie oskarżonych w sprawie zajścia w Nowej Hucie podczas Światowych Dni Młodzieży w lipcu 2016 roku.

Do incydentu doszło na os. Stalowym, gdzie na ławce z kolegami spokojnie piwo popijał Arkadiusz C., blacharz, wdowiec, ojciec trójki dorosłych dzieci, w przeszłości raz karany. W pewnej chwili zaobserwował, że dwaj młodzi, nieznani mu ludzie przemocą zabrali obywatelom Czech ich flagę narodową oraz identyfikatory pielgrzymów ŚDM. Rabusie byli przy tym bardzo rozbawieni i z łupem skryli się na terenie osiedla.

- Nie róbcie jaj i oddajcie im flagę - Arkadiusz C. zwrócił uwagę napastnikom. Ci odpowiedzieli, aby to on zwrócił własność Czechom. Doszło do wymiany wulgaryzmów i wzajemnej agresji.

Dwaj młodzi ludzie, którzy zabrali flagę mieli pretensje do Arkadiusza C., że o rozboju zawiadomił policję.

- Ja wziąłem flagę, ty mnie sprzedałeś na policję, spisywali mnie - żalił się potem Konrad W.

Z obu stron padły groźby. W pewnym momencie doszło do bójki. Z relacji Arkadiusza C. wynikało, że dla samoobrony wyjął nóż i ostrze skierował w kierunku Konrada W. Ku jego zaskoczeni młody mężczyzna zrobił krok do przodu i nadział się na nóż, który Arkadiusz C. trzymał w ręce.

WIDEO: Poszukiwani przestępcy z Małopolski

źródło: Gazeta Krakowska

Narzędzie wyrzucił w krzaki jego kolega Bogdan B. Ranny trafił do szpitala, gdzie zszyto mu ranę.

Prokuratura nie uwierzyła w wersję Arkadiusza C. o przypadkowym nadzianiu się na ostrze i oskarżyła go o usiłowania zabójstwa Konrada W.

Zarzuty udziału w bójce usłyszał także Adrian W. i Agata M., znajomi rannego. O utrudnianie śledztwa oskarżono Bogdanowi B., który przyznał się do wyrzucenia noża w krzaki.

Arkadiusz C. potwierdza jedynie udział w bójce. Twierdzi, że miał nóż od swojej matki, bo chciał na obiad kroić kurczaka. Poprzedni nóż kuchenny zaginął podczas stypy, którą organizował po śmierci żony. Grozi mu dożywocie. Pozostałym oskarżonym mniejsza kara. Sprawa dotycząca napaści na Czechów i roli Konrada W. jeszcze się toczy w prokuraturze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto