Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd stanął po stronie pasażerki bez biletu. Mimo to Kraków polityki przewozowej nie zmieni - bilet trzeba mieć. Jest tylko jeden wyjątek

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Od kary za jazdę bez biletu możemy się odwołać.
Od kary za jazdę bez biletu możemy się odwołać. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Wyrok krakowskiego sądu, który stanął po stronie pasażerki, która nie mogła kupić biletu z powodu zepsutego biletomatu, nic nie zmienia dla osób korzystających z komunikacji miejskiej w Krakowie. Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego zauważa, że wyroki bywają różne, a regulamin jest niezmienny. - Jeśli kto zostanie przyłapany na jeździe bez biletu, a powodem jest zepsuty biletomat, to może odwołać od kary się do MPK. Jeśli okaże się, że automat miał awarię, to kara zostanie umorzona. Od listopada ubiegłego roku umorzono kary w 40 przypadkach - mówi Sebastian Kowal.

Biletomat był nieczynny

Przypomnijmy, sąd wydał precedensowy wyrok w sprawie kobiety, która w Warszawie jechała autobusem bez biletu. Pasażerka chciała zapłacić za przejazd, ale okazało się, że biletomat był nieczynny. Chwilę później do autobusu weszli kontrolerzy. Sąd uznał, że brak biletu spowodowany awarią biletomatu, nie może obciążać pasażera. Co więcej, kobieta nie musiała zwracać miastu nawet kwoty za bilet, ponieważ kontrolerzy nakazali jej wysiąść na innym przystanku niż planowała.

Mec. Joanna Składowska, z Kancelarii Bielański, Składkowska Adwokaci, Radcowie Prawni, która reprezentowała pasażerkę w sądzie. zauważa, że wyrok ten da osobom, które znajdą się w podobnej sytuacji poważne narzędzie, na które będą mogli się powołać w sądzie.

Odwołanie do przewoźnika

Wyrok ten nie będzie jednak pomocny w dyskusjach z kontrolerami i samym MPK. Dla krakowskich pasażerów, którzy znajdą się w podobnej sytuacji, ratunkiem przed karą finansową jest odwołanie się do przewoźnika, który sprawdzi czy biletomat naprawdę był nieczynny, w czasie kiedy pasażer chciał kupić bilet. Jeśli okaże się, że tak, kara zostanie cofnięta. Jeśli jednak pracownicy MPK nie doszukają się awarii, osoba bez biletu będzie musiała zapłacić karę. Chyba, że też postanowi walczyć o swoje w sądzie, jednak bez gwarancji, że wyrok będzie podobny jak w przypadku głośnej sprawy z ostatnich dni.

Jakie są sposoby walki z kryzysem energetycznym? Posłuchaj eksperta

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sąd stanął po stronie pasażerki bez biletu. Mimo to Kraków polityki przewozowej nie zmieni - bilet trzeba mieć. Jest tylko jeden wyjątek - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto