Rusza pierwszy krakowski panel obywatelski. Cel: neutralność klimatyczna miasta

FLESZ - Czy wrócą obowiązkowe maseczki?

Główny cel panelu to osiągnięcie neutralności klimatycznej Krakowa, a jego tematem będzie: jak miasto Kraków i mieszkańcy mogą ograniczyć zużycie energii i zwiększyć wykorzystanie energii odnawialnej.

- Doprecyzowaliśmy tematykę panelu. Było o tyle istotne, że szykujemy otwarty konkurs ofert na wyłonienie zewnętrznego operatora panelu. Na konkurs, zgodnie z ustawą, mamy 21 dni w sierpniu. Jeśli uda się go wyłonić, to we wrześniu i październiku będziemy uzgadniali szczegóły organizacji panelu, w tym wybór panelistów spośród mieszkańców Krakowa, aby w listopadzie już przeprowadzić spotkania z panelistami – mówi nam Mateusz Płoskonka, zastępca dyrektora Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia Urzędu Miasta Krakowa.

Tematyka panelu została uzgodniona w piątek na spotkaniu urzędników, radnych z Komisji Kształtowania Środowiska, komisji dialogu obywatelskiego ds. środowiska oraz przedstawicieli Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, oraz innych organizacji ekologicznych, m.in. klimatUJ, Strajk dla Ziemi, Extinction Rebellion Kraków i Akcja Ratunkowa dla Krakowa.

Na przeprowadzenie panelu miasto planuje przeznaczyć ok. 200 tys. zł. Wyłonieni paneliści – reprezentatywna grupa 60 mieszkańców Krakowa (plus 10 osób rezerwowych) będzie otrzymywać dietę za udział w panelu.

- Cieszę się bardzo, że po prawie roku miasto dojrzało do decyzji o panelu i że urzędnikom też zależy na organizacji panelu jeszcze w tym roku. Bardzo cieszy mnie fakt, że w drugim największym mieście w Polsce zostanie zorganizowany panel obywatelski, nowa forma, która nawet przez ten fakt będzie budziła zainteresowanie mieszkańców i że jego tematem będzie klimat, czyli temat, który jeszcze z dwa lata temu był niesamowicie niszowy, a osoby, które uważały, że jest on bardzo ważny, traktowano niepoważnie – mówi Dominik Madej z MSK.

Wtóruje mu Weronika Ślesak z MSK. - Wierzę, że to furtka pozwalająca wejść tematowi katastrofy klimatycznej do szerokiej debaty publicznej w Krakowie, jednak jestem świadoma, że niezbędnym kluczem do tej furtki jest poważne potraktowanie rekomendacji panelu przez miejskie autorytety – mówi młoda aktywistka.

Jak dodaje Ślesak, neutralności klimatycznej w Krakowie nie osiągniemy tylko dzięki indywidualnym decyzjom mieszkańców, tylko poprzez systemowe rozwiązania na dużą skalę. - Ta kwestia musi bardzo mocno wybrzmieć i jako MSK będziemy ją podkreślać – zaznacza.

Przypomnijmy, że z apelem o panel obywatelski ws. klimatu młodzi z MSK apelowali w zeszłym roku. W listopadzie złożyli wtedy petycję na ręce prezydenta Jacka Majchrowskiego. Władze Krakowa pomysłowi były przychylne, ale jego realizację na jakiś czas zastopowała pandemia koronawirusa.

MSK jest ruchem społecznym będącym częścią globalnej inicjatywy Fridays for Future. Działający w nim młodzi ludzie wyrażają sprzeciw wobec bierności polityków w obliczu katastrofy klimatycznej. Jak podkreślają, nie są ekspertami ds. ekologii i zmian klimatu, lecz młodzieżą świadomą zagrożenia, jakim jest katastrofa klimatyczna i walczącą o prawo do swojej przyszłości. W dniu strajku symbolicznie nie idą do szkoły, tylko „strajkują” w obronie klimatu.

Panel obywatelski to rozwiązanie podobne do amerykańskiej ławy przysięgłych. Spośród mieszkańców losuje się grupę z uwzględnieniem kryterium dzielnic, wieku, płci i wykształcenia. Następnie paneliści, przy udziale ekspertów, decydują o danym problemie. Wdrażane jest rozwiązanie, które uzyska 80 proc. głosów poparcia panelistów. Ci mogą liczyć na wynagrodzenie. W Gdańsku, gdzie zorganizowano już trzy panele, jest to 600 zł.

W Krakowie ma się odbyć także panel obywatelski ws. lokalizacji pomnika Armii Krajowej. Jak jednak słyszymy u urzędników, nie ma szans, żeby został on zrealizowany w tym roku.