Jedziesz - nawet pod górkę, naciskasz na pedały, ale nie męczysz się i nie pocisz, bo nie wkładasz w to praktycznie żadnego wysiłku. Jak to możliwe? To zasługa rowerów, które posiadają napęd elektryczny. Coraz częściej możemy zobaczyć je na naszych ulicach!
Dopiero co po naszym mieście jeździł elektryczny autobus, którym mieszkańcy - w ramach testów próbnych - mogli poruszać się za darmo. Egzamin zdał on na szóstkę z plusem, bo jeździł bardzo płynnie wydając przy tym minimalny odgłos, dlatego miasto postanowiło zainwestować w taki w niedalekiej przyszłości...
Na prąd są jednak nie tylko autobusy i samochody, ale także rowery. Pierwszy taki pojawił się na świecie ponad sto lat temu, ale dopiero od kilkunastu lat staje się coraz bardziej popularny.
Dla kogo?
Komu może przydać się elektryczny jednoślad? Zapytaliśmy o to właściciela sklepu i punktu z naprawą rowerów (miejskierowery.pl) Tomasza Jabłońskiego, który od 2010 roku systematycznie sprzedaje elektryki marki Gazelle. Sprowadza je z Holandii.
- To są według mnie najbardziej pewne rowery, które są nie do ,,zajechania” - mówi.
Tomasz Jabłoński wskazuje na ich bezawaryjność i długotrwałość. Nie znaczy to jednak, że nie wymagają odpowiedniego dbania.
- Taki rower przynajmniej raz w roku powinien mieć zrobiony przegląd techniczny, który m.in. pozwoli sprawdzić w jakim stanie jest bateria i czy w komputerze nie ma błędów - opowiada sprzedawca.
Elektryki uwielbiane są przez osoby starsze, którym ciężko jest pedałować o własnych siłach. Doskonale sprawdzają się także w większych miastach.
- Sporo mam klientów, którzy na elektrykach jeżdżą do pracy. Dzięki wspomaganiu nie kosztuje to ich żadnego wysiłku, a co więcej nie straszne są im korki - mówi Tomasz Jabłoński.
Ostatnio, na przykład sprzedał dwa rowery elektryczne małżeństwu z gminy Wysoka, którzy jeżdżą nimi podczas wypadów nad morze czy w góry.
Za wygodą stoi jednak odpowiednia cena. Za ile możemy mieć rower na napęd? Ceny, jak zaznacza sprzedawca, wahają się w zależności od marki i modelu jednośladu.
- Używane rowery można już dostać od 2,5 do 3 tys. zł. Nowe kosztują zaś jakieś 6 czy 8 tys. zł, ale też są na przykład takie za ok. 20 tys. zł - opowiada Tomasz Jabłoński.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?