Identyczny układ par jak niedzielna kolejka, będzie miała dzisiejsza. Jest ona przełożona z 20 grudnia (ze wzglądu na wyjazd kadry do Francji). Ale przynajmniej w dwóch przypadkach nie należy oczekiwać udanych rewanży za niedzielne porażki.
Po wygranej w Sosnowcu podopieczni Karela Suchanka, hokeiści Dworów Unii, definitywnie zapewnili sobie pierwsze miejsce przed play off. I wątpliwe, by sosnowiczanie mogli pokusić się dzisiaj o korzystny wynik w Oświęcimiu.
- Sosnowiczanie ograniczali się do gry defensywnej - powiedział drugie trener Dworów, Stanisław Małkow po niedzielnym meczu - Był to hokej nastwiony nie na otwartą grę, ale na przeszkadzanie rywalowi. Robili to skutecznie i długo wynik był ,kontaktowy". Spodziewamy się, że podobnie zagrają dzisiaj.
Trudno się również oczekiwać udanego rewanżu kryniczan w Katowicach. Również w Toruniu więcej szans na wygraną mają podopieczni Mariana Pysza. Tym bardziej, że Stoczniowiec musi walczyć w każdym meczu o 2 - 3 pozycję przed play off.
Szansę na wygraną mają tyszanie. Z tym, że nowotarżanie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, prezentując do tego coraz lepszą formę. I jeżeli zwyciężą w Tychach, to nie tylko umocnią się na drugiej pozycji, ale i będzie to sygnał dla aktualnych mistrzów Polski, że w play off może nie być takim spacerkiem, jak to wyglądało na początku rozgrywek.
Dzisiaj grają: Dwory S.A. Unia Oświęcim - Zagłębie Sosnowiec, godz. 17; GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ, godz. 18, GKS Katowice - KTH Krynica, godz. 18, TKH Eurostal Toruń - Stoczniowiec Gdańsk.
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?