Red Heels w Mam Talent. Czerwone szpilki z Katowic podbijają świat
Ania Adamczuk, Dorota Oleszkowicz, Agata Maśnica i Agata Wodecka. Cztery śliczne dziewczyny z czterech różnych miast (Zamość, Kraków, Zabrze i Wrocław) założyły kwartet smyczkowy. 27 pździernika wystąpią w półfinale "Mam Talent".
Dlaczego dziewczyny zdecydował się na występ w Mam Talent? - To fajna reklama dla zespołu, dzięki temu będziemy bardziej rozpoznawalne i może uda nam się dzięki temu zagrać więcej koncertów - mówi Dorota Oleszkowicz z Red Heels Quartet. - Po programie może uda nam się nagrać swoją pierwszą płytę - to najbliższy cel - dodaje.
Red Heels Quartet znany nielicznym pod pseudo "Czerwone pięty" narodził się na początku roku 2011 z wewnętrznego nienasycenia dobrą muzyką pop na polskim rynku altowiolistki Anny Adamczuk. Główną jej ideą było stworzenie zespołu o klasycznym składzie, którego styl łączyłby świat popu, rocka, jazzu, elektroniki i muzyki klasycznej.
Znak rozpoznawczy - czerwone szpilki
Dziewczyny na scenie zawsze występują w czerwonych szpilach. - W szpilkach czujemy się kobieco, czerwony kolor jest bardzo dostrzegalny i nie da się go przeoczyć. kobiety sukcesu, odważne wybierają czerwone szpilki. Na scenie czujemy się w nich bardzo pewne, ten atrybut dodaje nam jeszcze więcej energii i seksapil. Jest również elementem charakterystycznym dla zespołu, niektórych szokuje, innych zachwyca jeszcze innych intryguje. Reakcji ludzi na czerwone szpilki było dużo, nie spotkałyśmy się jednak z negatywną krytyką. Mamy nadzieję podbić świat w czerwonych szpileczkach i głęboko wierzę że nam się to uda - mówi Dorota.
Red Heels nie chcą przekonywać tłumów, żeby zaczęły słuchać Mozarta i Chopina. Raczej udowadniają, że na instrumentach kojarzonych jako klasyczne, można zagrać jazz, rock, pop, a nawet połączyć to z elektroniką. W repertuarze dziewczyn znajdziemy "Smells Like Teen Spirit Nirvany" albo ścieżkę dźwiękową z "Mission Impossible". Dziewczyny nie stronią od muzyki elektronicznej.
- Marzeniem chyba każdego człowieka jest łączenie pracy z przyjemnością. Nam udaje się to osiągać. Jesteśmy na początkach drogi, ale każda z nas wkłada bardzo dużo energii nie tylko w próby, ale również sprawy organizacyjne - mówi Dorota.
Oprócz działalności stricte w kwartecie, dziewczyny współpracują na zasadzie sesyjnej z DJ'ami, instrumentalistami oraz wokalistami. A już w niedalekiej przyszłości planują wzbogacić występy o wizualizacje i stworzyć projekty opierające się na korespondencji sztuk.
Na zdjęciu: Dorota Oleszkowicz
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?