Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raport drogowy 2020. Tak bezpiecznie w Małopolsce nie było od lat. Do największej liczby wypadków doszło w Krakowie

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Sułkowice. Osobówka zderzyła się z betoniarką. Jedna osoba zmarła
Sułkowice. Osobówka zderzyła się z betoniarką. Jedna osoba zmarła Powiat krakowski 112
Pandemię koronawirusa, a więc znacznie mniejszy ruch widać także na drogach. Wypadki, ofiary śmiertelne oraz ranni - w każdym z tych aspektów w ubiegłym roku na małopolskich drogach policja odnotowała spadki. Mundurowi twierdzą, że było najbezpieczniej od powstania województwa małopolskiego, czyli 1999 roku. Najbardziej wypadkowym miesiącem w naszym regionie jest lipiec. Z kolei najbardziej niebezpiecznym dniem na drogach jest piątek. Do największej liczby wypadków w Małopolsce dochodzi na terenie Krakowa. Tymczasem policja ma już kolejne dane o sytuacji na małopolskich drogach z tego roku. Okazuje się, że od 1 stycznia już 682 kierujących straciło prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości.

FLESZ - Lockdown w całej Polsce

Stan bezpieczeństwa na drogach w Małopolsce

Rok 2020 był najbezpieczniejszym na drogach od momentu powstania województwa małopolskiego, czyli od 1999 roku. W ciągu tych 21 lat nastąpiły znaczne spadki w liczbie wypadków, osób zabitych oraz rannych. - Liczba ofiar śmiertelnych uległa zmniejszeniu o 270, tj. z 427 w 1999 roku do 157 w 2020 roku, co stanowi ponad 60 proc. spadek - podkreślają policjanci.

Z ich raportu wynika, że w ubiegłym roku na terenie Małopolski doszło do 2265 wypadków, w których zginęło 157 osób, czyli o 19 mniej niż rok wcześniej. Wypadków było z kolei mniej o 871. Odnotowano również spadek osób rannych o 31 proc. oraz kolizji drogowych - o 18 proc.

Okazuje się, że w Małopolsce najbardziej kolizyjnym miesiącem był lipiec. To wtedy miało miejsce najwięcej wypadków, bo aż 276 (12 proc. wszystkich z całego roku). Na drugim miejscu plasuje się sierpień z liczbą 245 wypadków. Również w lipcu najwięcej osób zostało rannych (311). Z kolei najwięcej osób - bo aż 19 - zginęło na drogach w czerwcu.

Rozkład zdarzeń drogowych na przestrzeni tygodnia dowodzi, że najbardziej niebezpiecznym dniem jest piątek. W tym dniu odnotowano największą ilość wypadków drogowych - 378, tj. 16,7 proc. ogółu - czytamy w raporcie, przygotowanym przez policjantów z małopolskiej drogówki.

- W ciągu doby wzrost wypadków obserwujemy od godziny 5-ej do 18-ej. Największa jednak kulminacja przypada na przedział między godziną 16-tą a 18-tą; w tym czasie, a więc w ciągu trzech godzin zaistniało 531 wypadków drogowych - podkreślają policjanci. Do małej liczby wypadków dochodziło w nocy.

Najczęstszym rodzajem wypadku jest ten, w którym jeden z samochodów przodem uderza w bok drugiego. Takich zdarzeń na małopolskich drogach było w ubiegłym roku aż 657. Zginęło 31 osób. Na drugim miejscu uplasowały się wypadki, kiedy to kierowcy wjeżdżali w najmniej chronionych uczestników ruchu drogowego - czyli pieszych.

- Najwięcej osób poniosło śmierć na drogach wskutek najechania na pieszego - 47 ofiar, tj. 29,9 proc. wszystkich zabitych. W tej kwestii nastąpił spadek z 63 osób w 2019 roku do 47 w 2020 rok - czytamy w raporcie.

Z informacji policjantów wynika, że to rejon miasta Krakowa jest najbardziej zagrożony pod względem bezpieczeństwa w ruchu drogowym, gdyż 24,4 proc. wszystkich wypadków zaistniałych w Małopolsce miało miejsce na jego terenie. Łącznie w ubiegłym roku było ich 553. Na drugim miejscu niechlubnego rankingu plasuje się powiat nowosądecki (łącznie z Nowym Sączem), gdzie doszło do 331 wypadków. Trzecie miejsce przypadło powiatowi myślenickiemu - 147 takich zdarzeń.

W 2020 roku w Małopolsce najczęściej do zdarzeń drogowych dochodziło na jezdni - 25447 zdarzeń, tj. 84,7 proc. ogółu zdarzeń, w których zginęło 126 osób, a rannych zostało 1976 - wyliczają dalej mundurowi.

Kolejnym newralgicznym miejscem są przejścia dla pieszych, na których doszło do 272 wypadków i 199 kolizji drogowych, w których zginęło 18 osób.

W ubiegłym roku na terenie Małopolski najwięcej osób poniosło śmierć na drogach powiatowych - 53 osoby, nastąpił spadek o 7 osób (11,7 proc.) w stosunku do roku 2019. Najmniej osób zginęło na autostradzie - 10.

Jak podkreśla mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji, pomimo trwającej pandemii koronawirusa przez cały rok małopolska policja ruchu drogowego, z zachowaniem reżimu sanitarnego, prowadziła szereg działań, mających wpływ na bezpieczeństwo na drogach.

Były to akcje profilaktyczno - edukacyjne, nadzorczo - kontrolne oraz przedsięwzięcia poprawiające infrastrukturę drogową. Wszystkie te inicjatywy przełożyły się na zmniejszenie w stosunku do roku 2019 liczby wypadków o blisko 28 proc., rannych w wypadkach o 31 proc. Odnotowano również spadek ofiar śmiertelnych o 19, tj. z 176 do 157 co stanowi prawie 11 proc. spadek. Ponadto na tle Polski wskaźnik zabitych na 100 wypadków był najniższy w kraju - podkreśla Gleń.

Wyniósł on 6,9 przy średniej ogólnopolskiej 10,6.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Raport drogowy 2020. Tak bezpiecznie w Małopolsce nie było od lat. Do największej liczby wypadków doszło w Krakowie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto