Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radosne plany, smutne realia - nowe informacje o przebudowach na autostradzie A4

red.
Przed nadchodzącą zimą mamy dobrą i złą wiadomość dla kierowców. Ta dobra - jeszcze w tym roku autostrada A4 z Szarowa do Tarnowa ma być przejezdna. Zaś zła - na jednym odcinku kierowcy będą korzystać tylko z jednej jezdni (ruch będzie się odbywał na jednym pasie w każdym kierunku). Jeszcze gorsza wiadomość w sprawie A4 jest taka, że z autostrady w Bochni, Brzesku i nawet Tarnowie nie będzie właściwych zjazdów.

Więcej nowych dróg w najbliższych latach nie należy się spodziewać. Przyszły rok nie rysuje się optymistycznie dla inwestycji drogowych w naszym regionie. Na razie gwarancje finansowania w 2013 roku ma tylko most graniczny na Popradzie, dzięki któremu łatwiej będzie dojechać na Słowację.

Za to plany na najbliższe lata są bardzo optymistyczne. Najnowsze obietnice władz województwa małopolskiego dotyczą nie tylko dokończenia wschodniej obwodnicy Krakowa, ale budowy drogi ekspresowej S7 od granic miast do granicy z województwem świętokrzyskim, a także w kierunku Podhala (chodzi o modernizację zakopianki na odcinku od Lubnia do Nowego Targu). Stolica regionu ma także zyskać północną obwodnicę, o budowę której samorządowcy zabiegają od wielu lat. Będzie też dwupasmowa droga prowadząca z centrum Krakowa na lotnisko w Balicach. Powstaną nowe obwodnice miast (m.in. Nowego Sącza, Chrzanowa, Wolbromia, Zakopanego i Gorlic).

Ten optymizm powinny jednak ostudzić dwie informacje, obie złe. Pierwsza dotyczy terminu - nikt nie jest w stanie podać konkretnej daty nie tylko zakończenia tych inwestycji, ale nawet ich rozpoczęcia. Na pytanie o terminy we wszystkich przypadkach pada magiczna data - rok 2020. Do tego roku wszystkie plany inwestycyjne mają zostać zrealizowane.
Aby tak się stało, potrzebne są pieniądze. I tu druga zła wiadomość - na razie ich nie ma. Mają być, bo groszem, a właściwie euro, ma sypnąć Unia Europejska. Tyle tylko że w dobie kryzysy finansów publicznych może się okazać, że inne kraje członkowskie okroją budżet na lata 2014-2020, więc do Polski trafi mniej pieniędzy, niż to sobie wyobrażamy. Jakby tego było mało, to już w samej Polsce może się okazać, że ważniejsze od małopolskich inwestycji są projekty w innych częściach kraju. I tu trudno o optymizm, bo S7 w Krakowie, wycięta z planów w ramach oszczędności, jest tego najlepszym przykładem.

Dojazd do Krakowa nawet z najdalszego zakątka Małopolski nie zabierze więcej niż godzinę. Tak będzie w roku 2020, jeżeli wreszcie zostaną spełnione obietnice drogowców, Bo Do tej pory z wywiązaniem się z podobnych deklaracji były ogromne kłopoty. A najlepszym tego przykładem jest ciągle budowana autostrada A4 w kierunku Tarnowa i nie rozpoczęta budowa drugiego odcinka drogi ekspresowej S7 w Krakowie, czyli wschodniej obwodnicy stolicy regionu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto