Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni postawią się prezydentowi? Pomysły za 423 mln zł

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Radni zdecydują, jak będzie wyglądał budżet 2020
Radni zdecydują, jak będzie wyglądał budżet 2020 Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Kilkaset poprawek za ponad 423 mln zł. Tyle są warte pomysły radnych w ramach poprawek złożonych do projektu budżetu na przyszły rok. Głosowanie już w środę 18 grudnia. Radni nie wykluczają scenariusza, że uwzględnione zostaną poprawki wszystkich klubów.

WIDEO: Barometr Bartusia

Radni dość sceptycznie podeszli do prezydenckiego projektu budżetu. Krytykują Jacka Majchrowskiego, że nie traktuje radnych poważnie. Efektem tego jest to, że komisja budżetowa rady miasta nie dała pozytywnej opinii dla prezydenckiego projektu budżetu 2020 i wieloletniej prognozy finansowej. Pozytywną opinie uzyskały natomiast wszystkie poprawki klubowe – każdego z czterech klubów w radzie.

Budżet bez autopoprawki prezydenta?

- Chcemy, żeby w autopoprawce prezydenta do projektu budżetu znalazły się wszystkie nasze poprawki. Z tego budżetu bowiem nie jest zadowolony żaden radny, opozycyjny czy współpracujący z prezydentem. Radni czują się traktowani przedmiotowo, a to oni uchwalają budżet – mówi Andrzej Hawranek, szef klubu KO oraz przewodniczący komisji budżetowej.

Jacek Majchrowski zwracał uwagę, że budżet 2020 będzie „trudny”, a kolejne lata będą jeszcze gorsze. Apelował do radnych o rozwagę przy składaniu poprawek. Ci raczej nie posłuchali.

- Jeżeli w prezydenckiej wersji budżetu mamy ponad 100 mln zł na nowe inwestycje, a w WPF 300 mln zł, to znaczy, że nie jest tak źle, jak mówi prezydent. To kwestia priorytetów. W związku z tym jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację, że budżet przejdzie ze wszystkimi poprawkami klubowymi, a bez autopoprawki prezydenta. Liczę jednak, że uda się wypracować wersję satysfakcjonującą dla wszystkich – dodaje radny Hawranek.

Poprawki radnych

Radni złożyli kilkaset poprawek wartych ponad 423 mln zł. W każdym przypadku muszą wskazywać zadanie, z którego „zabierają” czy przesuwają środki na swoje pomysły.

Jak wynika z naszych wyliczeń, najkosztowniejsze poprawki złożył klub Koalicji Obywatelskiej – 144 poprawki warte ponad 90 mln zł. Wśród nich:

  • 30 mln zł na remonty dróg i budowy chodników (m.in. remont al. Kijowskiej, ul. Galla, Sienkiewicza, ),
  • 22 mln zł na inwestycje sportowe i edukacyjne,
  • blisko 15 mln zł na zieleń i parki (m.in. 3,7 mln zł na park Tetmajera w Bronowicach, koncepcja parku przy Bonarce, doposażenie parków, ogródków jordanowskich czy tworzenie nowych parków kieszonkowych),
  • 8,5 mln zł na zadania dzielnic.

Radni PiS, jako klub, złożyli 20 poprawek na 33 mln zł. Wśród nich:

  • budowa hali portowej przy SP 85,
  • przebudowa al. Przyjaźni,
  • rewitalizacja otoczenia stawu Płaszowskiego,
  • budowa parku rzecznego Wilgi,
  • remonty nakładkowe ulic w dzielnicach nowohuckich.

W porównaniu do KO, kwoty nie powalają. Zaszaleli natomiast pojedynczy radni PiS. I tak sam Michał Drewnicki (rzecznik klubu) złożył 24 poprawki za ponad 50 mln zł (m.in. remonty nakładkowe w Nowej Hucie, park rzeczny Dłubnia, parking w rejonie os. Piastów, program inwestycyjny – wyrównywanie szans dla regionów peryferyjnych).

Jeszcze więcej, bo aż 38 poprawek za 66 mln zł, złożył jego klubowy kolega Edward Porębski. Wśród nich m.in. przebudowa ul. Brzeskiej, przebudowa ul. Drożyskiej czy przebudowa stadionu Wandy. Do tego sporo zadań termomodernizacyjnych budynków publicznych na terenie Nowej Huty.

Prezydencki klub Przyjazny Kraków złożył 90 poprawek za ponad 42 mln zł. Dominują zadania remontowe (ulic, chodników) oraz związane z małą architekturą – place zabaw, wybiegi dla psów, ogródki jordanowskie, itp.

Najmniejszy klub, czyli Kraków dla Mieszkańców, złożył 34 poprawki za blisko 10 mln zł. Sporo jest inwestycji w zieleń, ale także remonty ulic „zapomnianych” przez władze miasta czy projekty ogólnomiejskie. Radni tego klubu chcą także przeznaczyć 2 mln zł na zachowanie w Krakowie systemu roweru miejskiego.

Zdaniem klubu Łukasza Gibały pula środków na wykupy terenów zielonych powinna być większa w budżecie, więc poprawką podnoszą ją o 15 mln zł.

- To wydatki, z którymi nie można czekać. Jeśli jakiś zielony teren zostanie zabudowany blokami czy biurowcami, będzie już za późno, bo tego nie odwrócimy - argumentuje Łukasz Gibała, lider KdM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Radni postawią się prezydentowi? Pomysły za 423 mln zł - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto