Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni Krakowa dyskutują o ratowaniu komunikacji miejskiej. Jaka będzie przyszłość biletu metropolitalnego?

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Jaka będzie przyszłość biletu metropolitalnego?
Jaka będzie przyszłość biletu metropolitalnego? Konrad Kozłowski/Polskapress
Kolejna dyskusja Radnych Miasta Krakowa w sprawie wprowadzenia biletu metropolitalnego, który w aglomeracji krakowskiej uprawniałby do podróżowania koleją, a także tramwajami i autobusami. Radni Miasta Krakowa są zgodni w deklaracji, że cen biletów nie powinno się podnosić. – Rozmawiajmy by pozostawić ceny biletów okresowych bez zmian, ale zadbajmy by bilet zintegrowany był możliwy do kupienia dla mieszkańców Krakowa, którzy mieszkają w miejscach gorzej skomunikowanych - mówi radny Michał Starobrat.

Według szacunków, które przedstawiła Magdalena Musiał, zastępca dyrektora ZTP – dyrektor ds. Organizacji i Nadzoru, rozważane zmiany mogą dać wpływ do budżetu miasta w wysokości 30 - 40 mln zł. Jednak jak podczas dyskusji wskazywali radni, od grudnia mówiono najpierw o brakujących 200 mln zł, później 300 mln zł, a następnie 400 mln zł. - "Skąd zatem wziąć brakujące ok. 360-370 mln zł?" - pytają radni.

Radny Włodzimierz Pietrus (PiS) rozpoczął dyskusję od słów: - Nasz klub będzie głosował przeciwko temu projektowi uchwały. Za powody wskazuje m. in. brak informacji od prezydenta miasta, w jaki sposób miałaby zostać zakopana dziura w miejskiej komunikacji, gdzie brakuje między 300 a 400 mln zł.

- W tym kontekście głosowanie nie rozwiązuje problemu miejskiej komunikacji. Jeśli braknie pieniędzy w kasie miasta, np. w sierpniu to oznacza, że druga część tego roku nie będzie obsługiwana przez komunikację lub będą jej ograniczenia. Głosowanie za podwyżką, która może przynieść 30 mln zł nie zapewni jej prawidłowego funkcjonowania. Nie mamy w dalszym ciągu perspektywy dla komunikacji miejskiej - mówił radny PiS.

Również zdaniem radnego Włodzimierza Pietrusa, klub PiS popiera by dyskusja o metro w Krakowie był kontynuowana.

- Uważamy, że mieszkańcy mogliby zacisnąć pasa, ale musielibyśmy wiedzieć, że do czegoś sensownego to zmierza. Aktualnie nikt nad komunikacją nie panuje. Nie widzimy w tej chwili żadnej perspektywy, która nas utwierdzi w przekonaniu, że podniesienie cen może pomóc - mówi Włodzimierz Pietrus.

Bezmyślna integracja?

Radny Dominik Jaśkowiec z klubu Platforma-Koalicja Obywatelska także wskazał, że jego klub nie popiera podwyżki cen biletów okresowych dla mieszkańców. - Mieszkańcy ubożeją, a podwyżka cen biletów spowoduje ich odejście od poruszania się komunikacją miejską i wyborem mniej ekologicznych środków transportu - mówił. Zdaniem radnego przyjęcie biletu miesięcznego będzie oznaczał przymusową integrację z kolejami i "bezmyślne podążanie za cenami w kolejnictwie".

- Bezsensowna jest integracja biletu, która będzie przymusowa. Fakultatywna ma sens. Taki bilet może być dobry dla mieszkańców Opatkowic, Sidziny, czy Złocienia. Jednak wszyscy mieszkańcy nie mogą być obciążani kosztami za komunikację, z której nie będą korzystać. To za dużo! To za drogo! - mówił radny Jaśkowiec.

Także i zdaniem radnego Łukasza Maślony (Kraków dla Mieszkańców) - Jesteśmy przeciwko zmianom w taryfie jeśli chodzi o ceny dla mieszkańców. Jesteśmy za wprowadzeniem atrakcyjniejszego biletu łączącego kolej i komunikację miejską, ale bez przymusu korzystania z niego. Jednocześnie radny Maślona zaznaczył, że jako klub Kraków dla Mieszkańców są zbulwersowani faktem, że ZTP odrzuciło prośbę radnych o merytoryczne skorygowanie poprawki.

- Przy innych drukach udało nam się współpracować, a jeśli chodzi teraz o przelanie woli radnych na papier nie udało się tego zrobić. Radni nie muszą dokładnie znać się na tym jak zmienić taryfę. Liczę na to, że termin poprawek będzie przynajmniej 2-tygodniowy. Inaczej nie weźmiemy udziału w głosowaniu - mówił.

Brakująca kwota rośnie

- W grudniu słyszeliśmy, że brakuje 200 mln zł, później 300 mln zł, a następnie 400 mln zł. W tym momencie zmiana zaproponowana przez prezydenta daje ok. 40 mln wpływu do miejskiego budżetu. Jest marzec więc zanim uchwała wejdzie w życie to ta kwota znów będzie znacznie większa. Gdzie zatem jest pozostała kwota 360- 370 mln zł? Jako radni miasta zostaliśmy tutaj postawieni przed faktem, że komunikacja przestanie funkcjonować, jeśli nie zgodzimy się na zmiany w cenach. Skąd pozostała kwota na komunikację? Takie stawianie radnych to zwykłe szantażowanie - tłumaczył Tomasz Daros.

Również zdaniem zdaniem Łukasza Wantucha - Ta uchwała nie ma szans na przegłosowanie. Józef Jałocha (PiS) również stwierdził - Jestem przeciwny podwyżce i zawsze byłem jej przeciwny!

Radny Drewnicki odpowiada prezydentowi

Z kolei Michał Drewnicki (PiS) odwołał się do bulwersującej jego zdaniem odpowiedzi prezydenta miasta, która pojawiła się na jego 5 propozycji na zaoszczędzenie pieniędzy w kasie miejskiej. - Nie poprę podwyżek cen dla mieszkańców, ponieważ ta propozycja Jacka Majchrowskiego, gdy jednocześnie naśmiewa się choćby z moich propozycji jest niegodziwa i niemoralna. Nie podnosi się opłat dla mieszkańców, gdy samemu wyrzuca się pieniądze w błoto, choćby przez wydatki spółki 5020, czy na promocję. Prezydent mówi tą uchwałą mieszkańcom, że to oni muszą oszczędzać, a nie on. Najpierw powinno się poszukać oszczędności w wydatkach prezydenta i urzędu. Radny Drewnicki wskazał także, że nie można karcić mieszkańców poprzez podnoszenie cen biletów za to, że wybierają ekologiczne tramwaje i autobusy.

- W tym duchu wszyscy powinniśmy wymusić oszczędności, warto przestać wydawać pieniądze na głupoty - mówił.

Na bilet zintegrowany czeka wielu mieszkańców

Zdaniem radnego Michała Starobrata (Nowoczesny Kraków), na bilet zintegrowany czeka wielu mieszkańców.

- Większość radnych jest z centrum miasta, gdzie nie ma problemu z komunikacją miejską, która przyjeżdża do kilka minut i zawsze jest jakaś alternatywa. Jednak są też mieszkańcy z peryferii, którzy nie mają dostępu do tramwaju lub czekają na autobus nawet godzinę lub dłużej. Pomysł podnoszenia cen dla mieszkańców nie będzie miał większości w radzie. Zastanówmy się co wspólnie zrobić, by pozostawić mieszkańcom te ceny. Zadbajmy o mieszkańców, którzy mogą korzystać z komunikacji pociągiem, ponieważ nie mają dostępu do komunikacji miejskiej. Rozmawiajmy by pozostawić ceny biletów okresowych bez zmian, ale zadbajmy, by bilet zintegrowany był możliwy do kupienia dla mieszkańców Krakowa! - mówił radny Starobrat.

"Integracja taryfowa to krok w dobrą stronę"

Radny Łukasz Sęk (Platforma-Koalicja Obywatelska) przedstawił - Warto zaznaczyć, że każdy mieszkaniec z Krakowa za 169 zł będzie mógł na nich jeździć w strefie I i II. Takie rozwiązanie powinniśmy przyjąć. Jeśli chodzi o bilet wyłącznie dla mieszkańców w strefie I to bez dodatkowych środków, gdy cena 109 zł wyznaczona przez Marszałka i nie może być niższa to bez dodatkowych środków nie będzie mogła być wprowadzona. Zdaniem Sęka, docelowo bilet w I strefie powinien być wprowadzony dopiero, gdy będą środki by do niego dopłacić.

- Z jednej strony zgadzam się by cen nie podnosić, a z drugiej strony patrzę ze zdziwieniem, gdy ponad 20 mln zł, które chcieliśmy przeznaczyć na komunikację, zostało przeznaczone na inne zadania - dodał.

"Rok wyborczy nigdy nie sprzyjał wprowadzaniom podwyżek"

- Rok wyborczy nigdy nie sprzyjał wprowadzaniom podwyżek. Generalnie rzecz biorąc podwyżka nieuchronnie nad nami wisiała z różnych względów: inflacja, wzrost ilości kursów o które zabiegają mieszkańcy, chęć jeżdżenia lepszymi autobusami i tramwajami, koszty energii i paliwa - mówił radny Jacek Bednarz (Przyjazny Kraków).

Również zdaniem radnego - Jeśli metro ma być złotym środkiem na to, że będzie taniej, to rozmawiajmy. Jednak metro idące na północy nie rozwiąże problemów mieszkańców z południa. Może powinniśmy się wstrzymać z niektórymi inwestycjami i zacząć się skupiać na komunikacji miejskiej. Siądźmy nad listą oszczędności. Pamiętajmy, że mieszkańcy w centrum miasta zawsze doczekają się jakiegoś tramwaju lub autobusu. Ja jednak nie chciałbym, żeby stracili na tym mieszkańcy peryferii - dodał.

Spadek liczby miejsc na rynku pracy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Radni Krakowa dyskutują o ratowaniu komunikacji miejskiej. Jaka będzie przyszłość biletu metropolitalnego? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto