W środę wieczorem osiągnęła jeszcze lepszy wynik. Krakowianki pokonały przeciwnika 93:73. To ich ósma z rzędu wygrana w Eurolidze. Do tej pory nikomu nie udało się pokonać podopiecznych Jose Hernandeza.
- To sen, z którego musimy się cieszyć - skwitował sam zainteresowany po zakończeniu spotkania.
- Rywala nie zlekceważymy - zapewniała przed wczorajszym starciem Marta Fernandez. Zespół posłuchał słów Hiszpanki. Mimo że lider zmierzył się z teoretycznie słabszym przeciwnikiem, mające już wyjście z grupy w kieszeni krakowianki przystąpiły do meczu odpowiednio skoncentrowane.
Młodość - ten element miał być najgroźniejszą bronią francuskiej ekipy. Jednak w zderzeniu rutyny wiślaczek z młodzieńczym entuzjazmem rywalek górą był ten pierwszy element. Euroliga - na te rozgrywki koszykarek Wisły specjalnie mobilizować nie trzeba. Wczoraj od pierwszej sekundy rzuciły się na zespół z północy Francji. W pierwszej kwarcie krakowianki rozszarpały przeciwnika. Demolować Lille zaczęła Ewelina Kobryn - zdobywczyni pierwszych punktów. Gospodynie grały jak w transie. Pierwszą część wygrały aż 32:17.
- To była szalona, agresywna gra Wisły - chwalił gospodynie trener Lille, Abdou N'diaye. W drugiej kwarcie nieco głośniej o swoje zaczęły dopominać Francuzki. Niesamowicie dopingujący kibice Wisły nie pozwolili jednak swoim koszykarkom na lekceważenie przeciwnika.
W efekcie w pierwszej połowie krakowianki popisały się nie lada wyczynem. Zdobyły aż 52 punkty przy 35 Francuzek. Druga kwartę trzema celnymi rzutami osobistymi zakończyła Liron Cohen. Przed przerwą najskuteczniejszą zawodniczką była zdobywczyni 19 punktów Janell Burse. Czarnoskóra koszykarka dołożyła do tego 11 zbiórek. Dla porównania, cały zespół Lille miał w tym czasie zbiórek 12.
Druga połowa była jedynie formalnością. Pewne wygranej krakowianki ani na moment rywalko zbliżyć się na niebezpieczną odległość. Wczoraj najskuteczniejszą zawodniczką spotkania była Burse - zdobywczyni 28 punktów.
Pod wielkim wrażeniem występu Wisły był opiekun przyjezdnych. - To najlepsza drużyna w naszej grupie - stwierdził krótko szkoleniowiec z Francji. W sobotę Wisła ligowym spotkaniem na własnym parkiecie z Odrą Brzeg zakończy tegoroczne zmagania.
Spotkanie 16. kolejki z Artego Bydgoszcz zostało wcześniej przełożone na 10 stycznia. Również po nowym roku przed "Białą Gwiazdą" dwa wyjazdowe starcia w Eurolidze. 14 stycznia na wyjeździe ze Schio i sześć dni później na parkiecie chorwackiego Gospic. A potem koszykarki Wisły poznają rywala w 1/8 finału Euroligi.
Wisła Can-Pack Kraków - ESB Villeneuve Lille Metropole 93:73 (32:17, 20:18, 16:17, 25:21)
Sędziowali: Baumanis (Łotwa), Bille (Dania), Tomić (Chorwacja).
Widzów: 2000.
Wisła: Burse 28, Fernandez 20, Cohen 8, Kobryn 8, Zohnova 2 - Marques 19, Majewska 5, Wielebnowska 2, Gburczyk 0, Vucirovic 1. Trener: Jose Hernandez.
Lille: Comfort 20, Chitiga 11, Anderson 8, Tanqueray 0, Gomis 0 - Datchy 17, Paul 12, Beral 5, Mbuyamba 0, Traore 0. Trener: Abdou N'Diaye.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?